Irytujący problem z budową kanalizacji w Kup

fot. Henryk Chłądzyński
fot. Henryk Chłądzyński
Godzina 15.30 koniec pracy. Uniemożliwiony przez koparkę wjazd na posesję, a były zapewnienia od władz, że tak się nie skończy. - pisze Henryk Chłądzyński, nasz internauta z Kup.

Co w razie pożaru lub nagłej choroby, czy samochód należy przenieść na plecach nad wykopem. Czy o takiej potrzebie nie można uprzedzić wcześniej? - pyta pan Henryk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska