Mimo, że statuetka jest przyznawana od 12 lat, w gminie nie brakuje takich społeczników. Tym bardziej, że nagroda ma charakter wyłącznie prestiżowy i nie wiążą się z nią żadne korzyści finansowe.
- To miłe zaskoczenie dostać statuetkę Isandra w kategorii "Biznes i przedsiębiorczość-działalność rolnicza" - cieszy się Ryszard Woźny, rolnik i hodowca trzody chlewnej z miejscowości Skałągi. W gospodarowaniu pomaga mu żona Dorota, a czasami troje dzieci.
- Nagrodę traktuję jako docenienie właśnie mojej działalności gospodarskiej. Fajnie, że w gminie o charakterze rolniczym ktoś dostrzega zaangażowanie gospodarzy w jej rozwój - dodaje laureat Isandra.
Woźny gospodaruje obecnie na 68 hektarach. Jeszcze kilka lat temu gospodarstwo, które przejął po rodzinie, zajmowało jedynie 8 hektarów. - Mam nadzieję, że w kolejnych edycjach nie zabraknie nam kandydatów do nagród.
Jak widać, nawet w tak małej gminie jak nasza są ludzie, którzy swoją ciężką pracą zasługują na wyjątkowe uznanie - podkreślał Leszek Wiącek, burmistrz Wołczyna i pomysłodawca nagrody Isandra.
Poza Ryszardem Woźnym statuetki Isandra otrzymał Mateusz Fila w kategorii promocja miasta i gminy. To drużynowy 7. Wołczyńskiej Drużyny Harcerzy "Flammae" im. Kadeta Karola Chodkiewicza. Isandra za działalność społeczną i charytatywną dostał Rafał Neugebaurer, dyrektor wołczyńskiego Domu Kultury.
W kat. biznes i przedsiębiorczość - działalność pozarolnicza statuetkę otrzymała wołczyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa, a Superisandra Zakład Wodociągów i Kanalizacji.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?