IV liga. GKS Grodków - MKS II Start Dobrodzień 0-0

fot. Sławomir Jakubowski
Wojciech Żarów oddał dwa bardzo groźne strzały.
Wojciech Żarów oddał dwa bardzo groźne strzały. fot. Sławomir Jakubowski
Goście, którzy do soboty mieli na koncie pięć zwycięstw, w Grodkowie przeważali i stwarzali groźne sytuacje, ale zawodziła skuteczność.

Szczęścia zabrakło też Łukaszowi Szczepaniakowi, który z rzutu wolnego trafił w słupek, a następnie główkując z najbliższej odległości nieczysto trafił w piłkę.

W polu karnym GKS-u sporo zamieszania wprowadzał też Kamil Król. Wysoki napastnik Startu po dwóch stałych fragmentach doszedł do pozycji strzeleckich, ale dwukrotnie z 6 m pudłował. W pierwszych fragmentach meczu swoje szanse miał także Łukasz Olejarz, ale za każdym razem lepszy od niego okazywał się bramkarz Maciej Stopiński.

Gospodarze nie pozostawali dłużni i wraz z upływem czasu atakowali coraz odważniej. Dwa razy w dobrych sytuacjach znalazł się Krzysztof Raś, ale pudłował. Z kolei Paweł Chałubiec obronił uderzenia Grzegorza Maryszczaka i Przemysława Porębskiego. Najgroźniejszy był jednak w ekipie gospodarzy Wojciech Żarów. Dwukrotnie decydował się na mocne strzały i za każdym razem piłka o centymetry mijała słupek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska