Przed tygodniem piłkarze z Olesna, mimo że przeważali, przegrali w Wysokiej. Była to duża niespodzianka, gdyż OKS miał walczyć o awans do III ligi. Po tygodniu zespół zrehabilitował się za tamtą wpadkę i rozgromił słabiutką Polonię Nysa, która największe kłopoty miała w obronie.
Mecz był popisem Adama Kutynii, który wykorzystał dwa błędy bramkarza z Nysy oraz podania: Pawła Górniaka i Grzegorza Gorzołki. Siedem bramek to i tak niski wymiar kary zważywszy, że gospodarze zmarnowali jeszcze siedem bardzo dobrych sytuacji. Goście nie mieli choćby jednej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?