Pierwsza połowa wyraźnie nie wyszła gospodarzom i w efekcie prowadzili goście, którzy groźni byli po stałych fragmentach gry. Właśnie po rzutach rożnych dwukrotnie główkował Bondarewicz, ale bez efektu bramkowego. Goście dwa razy popisali się też prostopadłymi podaniami w tempo do napastnika. W 37. minucie Fryzel zagrał między stoperami, a Durda posłał piłkę obok wychodzącego Korzonka. Za chwilę Durda szansy nie wykorzystał, gdyż z sześciu metrów trafił w bramkarza, a dodatkowo piłkę zblokował obrońca.
Dopiero w 41. Minucie celny strzał zanotowali gospodarze, ale Piątek chybił. Tuż przed przerwą w dobrej sytuacji znalazł się jeszcze Trawiński, ale na posterunku był Benesz. Podbudowani dobrą grą i prowadzeniem goście z animuszem zaczęli drugą połowę i już w 49. Minucie przed szansą na podwyższenie stanął Zapotoczny. Uderzył zza pola karnego, a Korzonek w dobrym stylu wybił piłkę na rzut rożny. Z każdą kolejną minutą uwidaczniała się przewaga OKS-u Olesno. W 55. minucie słynący z doskonałych strzałów z rzutu wolnego Pierzak dośrodkował na głowę Więdłochy, ale ten przeniósł piłkę nad poprzeczką. Pomylił się też Rozik i dopiero trzecia próba zakończyła się golem. Z rzutu rożnego dograł Pietrzak, a celną główką popisał się Brzenska. Ten ostatni za chwilę huknął z dystansu, ale zanotował poprzeczkę.
Okazji szukali jeszcze Cieśla i Trwiński, ale broniący się w ostatnim kwadransie goście dowieźli remis do końca.
- W sumie po meczu remis wydaje się sprawiedliwy, ale gdybyśmy raz jeszcze trafili do siatki przed przerwą, to kto wie - ocenił Areg Gadachig, trener z Kietrza. - Ostatnie pół godziny to spora przewaga Olesna, ale umiejętnie się broniliśmy, popełniając tylko jeden błąd. Punkt na wyjeździe i w naszej sytuacji nie jest zły.
OKS Olesno - GLKS Kietrz 1-1 (0-1)
0-1 Durda - 37., 1-1 Brzenska - 61.
Olesno: Korzonek - Kubacki, Arkadiusz Świerc, Rozik, Trawiński - Jeziorowski (76. Meryk), Więdłocha (84. Obaka), Cieśla, Pietrzak (76. Flak), Brzenska - Piątek (46. Jasina). Trener Andrzej Świerc.
Kietrz: Benesz - Bednarz (40. Żurawik), Rojek, Bondarewicz, Krzywy - Fryzel (81. Muzyk), Dominik, Czerepak, Zapotoczny - Churas - Durda (88. Ilmak). Trener Areg Gadachik.
Sędziował Rafał Mazański (Nysa). Żółte kartki: Krzywy, Żurawik. Widzów 150.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?