Śląsk do spotkania o podwójną stawkę, gdyż wciąż musi walczyć o utrzymanie, a spotkał się z ostatnią drużyną w tabeli, przystąpił znacząco osłabiony. Kontuzje wyeliminowały dwóch podstawowych obrońców Świrskiego i Nowaka, a kartki trzeciego - Szczutowskiego. Przymusową absencję musieli odpokutować napastnik Karabin i pomocnik Grabowiecki. W efekcie w “jedenastce" znalazł się debiutant Polednia, a po przerwie dołączył do niego Kozielski.
Gospadarze, którzy prowadzili w tym meczu grę mieli jednak zaledwie jedną dogodną okazję bramkową. Na początku drugiej połowy w polu karnym rywala faulowany był Bzdęga i arbiter podyktował rzut karny. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Szypuła, ale choć czynił to niejednokrotnie, tym razem jego intencje wyczuł bramkarz Suchocki. Oprócz tego z dystansu próbowali uderzać Piejko i Gibała, ale strzały te nie mogły zakończyć się powodzeniem.
Lepsi nie byli goście, ale oni przynajmniej wykorzystali swoje sytuacje. A obie były bardzo podobne. Po dwóch prostopadłych podaniach z głębi pola sam na sam z golkiperem Śląska wyszli Majewski oraz Sobotta i Ligota Turawska wygrała 2-0.
Śląsk Łubniany - Ligota Turawska 0-2 (0-1)
0-1 Majewski - 16., 0-2 Sobotta - 86.
Śląsk: Kozioł - Lewicki, Kamiński, Ślepecki, Polednia (70. Mołdrzyk) - Gibała, Piejko, Bzdęga, Gacmaga, Gawlica (46. Kozielski) - Szypuła. Trener Dariusz Broll
Ligota Turawska: Suchocki - Wilczek, Latusek, Stręk, Sokołowski - Panicz, Płatek, Nowosielski, Majewski (90. Serwu-szok) - Sobotta, Bacajewski. Trener Marek Tracz.
Sędziował Piotr Kapica (Kędzierzyn-Koźle). Żółte kartki:Gacmaga, Lewicki, Ślepecki - Stręk, Majewski. Widzów 120.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?