Dla obu drużyn był to mecz "na przełamanie". Po nim radośniejsi byli futboliści Sparty, którzy po czterech kolejnych porażkach, zdobyli trzy punkty.
- Były nam bardzo potrzebne - podkreślił Daniel Bogdanowicz, stoper Sparty. - Niepowodzenia w poprzednich kolejkach były powodem bardzo nerwowej gry zespołu. W pierwszej połowie wyraźnie przeważaliśmy, było kilka okazji do uzyskania prowadzenia, a na przerwę schodziliśmy rozgoryczeni.
Szczególnie Tomaszowi Robakowi i Szymonowi Markowskiemu zabrakło precyzji pod bramką rywala. Goście w I części całą uwagę skupili na grze defensywnej. Groźne kontry można było policzyć na palcach jednej ręki. Najbliżej powodzenia był w 7. min Sebastian Pasternak.
- Po przerwie zmieniliśmy nasze założenia taktyczne - zwrócił uwagę Artur Tomaszewski, kapitan Olimpii.
- Postawiliśmy na atak, ale jak na ironię w okresie naszej przewagi gole zdobywali gospodarze. Nie zrażeni tym oblegaliśmy pole karne Sparty, a po zdobyciu kontaktowego gola, wyrównanie było w zasięgu ręki. W desperackiej grze obronnej do gospodarzy uśmiechnęło się szczęście i zgarnęli 3 punkty.
Po długiej przerwie, spowodowanej kłopotami zdrowotnymi, do zespołu Sparty powrócił Dawid Bednarz.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że mam swój udział w tym bezcennym zwycięstwie - cieszył się Bednarz.
- Najpierw moją akcję na polu karnym przerwał faulem bramkarz gości, później swoim podaniem wypracowałem dobrą pozycję Łukaszowi Krótkiewiczowi. Dzięki temu mogliśmy nieco uspokoić naszą grę, chociaż w ostatnim kwadransie przeżywaliśmy trudne chwile. Wierzę, że od tego meczu o seryjnych porażkach nie będzie mowy.
Z nisko opuszczoną głową schodził z boiska Grzegorz Smorąg, bramkarz Olimpii.
- Z czystym kontem przetrwaliśmy pierwszą połowę, w której gospodarze panowali niepodzielnie na boisku, a bramki - jak na ironię - Sparta strzeliła w okresie gdy my dyktowaliśmy warunki gry - narzekał Smorąg.
- Dwa poważne błędy w grze obronnej sprawiły, że nie drgnęło nasze konto punktowe. Za podjęcie walki w drugiej odsłonie zasłużyliśmy na remis.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?