Jak bronić się przed psychomanipulacją

archiwum
Psychomanipulacja to jak pociąganie za odpowiednie sznurki w teatralnej marionetce - mówi Mirosław Hanulewicz.
Psychomanipulacja to jak pociąganie za odpowiednie sznurki w teatralnej marionetce - mówi Mirosław Hanulewicz. archiwum
Rozmowa z Mirosławem Hanulewiczem, wykładowcą WSZiA, który prowadzi wykłady o psychomanipulacji dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych.

- Skąd pomysł na prowadzenie takich zajęć dla młodych ludzi?
- W WSZiA realizujemy projekt "Uczelnia bliżej szkół", w ramach którego chcemy przybliżać licealistom klimat opolskich uczelni wyższych. Szkoły dostają listę z propozycjami różnych tematów. Okazuje się, że zagadnienia związane z wpływem społecznym cieszą się dużym zainteresowaniem. Odwiedziłem już z tym wykładem kilkanaście opolskich szkół.

- Co to właściwie jest psychomanipulacja?
- To sztuka wkradania się do ludzkiego umysłu i zaszczepiania w nim własnych myśli czy decyzji, ale w taki sposób, aby ofiara myślała, że jest ich twórcą. To tak, jak pociąganie za odpowiednie sznurki w teatralnej marionetce.

- Gdzie doświadczamy psychomanipulacji?
- Wszędzie. W sklepach, reklamach, w pracy, szkole, a nawet w rodzinie.

- Czy wszyscy są tak samo podatni na wpływ manipulatora?
- Każdego można zmanipulować. Choć badania pokazują, że istnieje grupa czynników zwiększających podatność na wpływ społeczny. Jest to na przykład kryzys psychiczny spowodowany śmiercią bliskiej osoby, rozpadem związku miłosnego, utratą pracy, chorobą, wypadkiem czy nawet trudnościami w szkole. Ludzie wtedy potrzebują wsparcia, akceptacji, zrozumienia i dlatego łatwiej zawładnąć ich wolą.

- Jak można przeciwdziałać manipulacjom?
- Jedyną obroną jest świadomość, że jest się manipulowanym. Wtedy siła wpływu spada.

- Skąd takie zainteresowanie tym tematem wśród opolskich uczniów?
- Istnieje kilka powodów. Jednym z nich jest zwykła ciekawość. Psychomanipulacje to wątek sensacyjny, enigmatyczny i nieco szemrany. Z drugiej strony to też próba zrozumienia tego zjawiska i uchronienia się przed nim. Miałem wykład w miejscowości, w której tematyka sekt jest aktualna ze względu na doświadczenia osób tam mieszkających. Uczniowie chcieli wiedzieć co im zagraża.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska