- Utrzymujące się stany podgorączkowe, niezamierzona utrata masy ciała, osłabienie czy pojawienie się zgrubienia, które nie jest wynikiem urazu powinny wzbudzić naszą czujność - mówi dr Barbara Radecka, ordynator oddziału onkologii klinicznej w Opolskim Centrum Onkologii.
Październik jest miesiącem profilaktyki raka piersi. W grupie ryzyka są kobiety między 50. a 69. rokiem życia, ale to nie oznacza, że młodsze panie mogą czuć się zupełnie bezpiecznie.
- Bardzo dużo kobiet trafia do nas z guzkami wielkości orzeszka laskowego, który wybadały same - mówi ordynator oddziału onkologii klinicznej. - Małe guzki nie dają żadnych objawów i najczęściej są wykrywane właśnie podczas samobadania piersi. Panie, które go nie wykonują, odkrywają guz zwykle przed przypadek, na przykład dopiero wtedy, gdy jest on wielkości mandarynki.
Czas w przypadku nowotworów ma znaczenie, bo im szybsza diagnoza, tym większe szanse na wyleczenie.
- Leczenie jest wtedy mniej okaleczające, bo dziś medycyna stara się oszczędzić pierś kobiecą, ale również węzły. To daje lepszą jakość życia, większą sprawność kończyny po operacji i oczywiście znacznie zwiększa szanse na powrót do zdrowia - mówi doktor Radecka.
Każdego roku blisko pół tysiąca Opolanek dowiaduje się, że choruje na nowotwór piersi. Jak długo rozwija się choroba, nim da o sobie znać?
Więcej o tym w programie Gość nto.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?