Jak jemy, tak żyjemy

Redakcja
Śniadanie u rodziny Ślicznych: kolorowe, zdrowe i energetyczne.
Śniadanie u rodziny Ślicznych: kolorowe, zdrowe i energetyczne.
Z gospodarstwa ekologicznego Iwony i Janusza Ślicznych z Biadacza wyjechałyśmy lżejsze i wypoczęte. Doba bez chemii robi swoje.

Gospodarstwo budzi się skoro świt, wtedy pan Janusz wyprowadza na łąki krowy jersey (gatunek ten daje bardziej wartościowe i tłuste mleko), konie i kozy. Otwiera zagrodę dla świnek wietnamskich, podrzuca karmę królikom, gęsiom, kaczkom i kurom zielononóżkom kuropatwianym (ich jajka mają duże żółtka i mniej cholesterolu niż zwykłe).
- Hodowla jest całkowicie ekologiczna, nasze zwierzęta jedzą to, co uprawiamy na polach bez odrobiny chemii - mówi pani Iwona.
Gospodarstwo ekologiczne Ślicznych było jednym z pierwszych na Opolszyźnie. Dziś szkolą rolników z całej Polski, dzieciom pokazują, jak się robi prawdziwe masło, jak miele zboże na pełnoziarnistą mąkę, jak piecze chleb.

Rano po domu rozchodzi się zapach parzonej kawy, o niebo zdrowszej dla naszych żołądków niż rozpuszczalna. Budzimy się w stuletnich dębowych łóżkach, wokół unosi się zapach figurek, które gospodyni lepi z wosku pszczelego - działają łagodząco. W kuchni czeka na nas pyszny chleb z orkiszu, to rodzaj mąki nie zawierającej glutenu. W maselnicy masło żółte niczym słoneczniki. Nie, nie podfarbowane kurkumą, tylko wyrobione przez panią Iwonę z tłustego mleka od "jersejki". W półmiskach biały ser, mus malinowy, borówki amerykańskie - wszystko z czystego gospodarstwa. A na koniec orzeźwiający napar z mięty.
Wyjeżdżając z gospodarstwa z trwogą pomyślałyśmy o zakupach w naszych hipermarketach, gdzie nie uświadczy się produktu bez chemii.
- Radzę, by wybierać te z krótkim terminem przydatności do spożycia, bo to oznacza, że produkt ma mniej konserwantów - mówi pani Iwona.
Gospodarze podpowiadają: im ciemniejszy kolor ma szynka i im bardziej jest krucha, tym lepsza.
A jeśli już musimy słodzić, to miodem lub cukrem trzcinowym.
I pamiętajmy: owoce i warzywa jedzmy wtedy, gdy owocują. Tak jest najzdrowiej.
A mrożonki? Tak, ale własnej produkcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska