Jak się ustawić w tej dżungli

Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot
Zmowy przetargowe, o których piszemy w czwartek w nto, to gangrena naszej gospodarki.

Uczciwy przedsiębiorca jest bez szans. Z czasem, żeby przetrwać, porzuca skrupuły i sam próbuje wejść do takiej gry, w której wiadomo, że ja wygram dziś, ty jutro, a on pojutrze. Za udział w zmowie grozi więzienie, ale to mało kogo odstrasza, bo wymiar sprawiedliwości nie jest zbyt sprawny w ściganiu takich przestępstw, które kosztują nas miliardy złotych. Bo jeśli wygrywa nie najlepszy, tylko „ustawiony”, to korzysta tylko on.

No, czasem ktoś z gminy czy innego urzędu, kto tak ustawia kryteria przetargowe, że może go wygrać tylko firma X. Wśród przedsiębiorców to zwykle tajemnica poliszynela, kto dostanie zlecenie. Jak ich przepytać w zaufaniu, to mówią, że kiedy słyszą o przetargu na swoim terenie, najpierw dowiadują się, kto startuje. Jeśli słyszą, że firma X czy Y, to dają sobie spokój.

Ale jeśli oni to wiedzą, to co robią liczne służby na trzy litery?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska