Janusz Palikot spotkał się ze studentami Uniwersytetu Opolskiego. O czym mówił? [wideo]

Redakcja
Sławomir Mielnik
Lider Ruchu Palikota chce przyjęcia euro w latach 2015-2017 i wspólnej europejskiej armii. Zapowiada, że zjednoczona lewica odsunie PO od władzy.

Do dyskusji o Europie zaprosiło lidera Ruchu Palikota Koło Naukowe Politologów. W przepełnionej sali w Collegium Civitas UO poseł opowiedział się za znacznie silniejszą integracją europejską.

- Dziesięć lat temu wśród 10 najsilniejszych gospodarek świata były Niemcy, Wielka Brytania, Francja, nieco wcześniej także Włochy. Dziś w tym gronie zostali już tylko Niemcy. Miejsce państw europejskich zajmują nie tylko Chiny i Indie, ale Meksyk, Brazylia czy Indonezja.

Po to by Europa mogła konkurować ze światowymi potęgami, zdaniem Janusza Palikota powinna stać się federacją liczącą ok. 500 mln ludzi, prowadzić wspólną politykę fiskalną i bankową, mieć jedną europejską armię, wspólnie kupować gaz, i w ten sposób zbijać jego cenę, oraz wspólne placówki dyplomatyczne. I w ten sposób zaoszczędzić biliony euro.

Jego zdaniem, w 2015 roku przy okazji wyborów prezydenckich należy zapytać Polaków w referendum, kiedy ma nastąpić wejście Polski do strefy euro. Wynik głosowania będzie obligować polityków do zmiany konstytucji (obecnie złoty jest do niej wpisany jako narodowa waluta).

- Uważam, że powinniśmy wejść do strefy euro wówczas, gdy w Europie wróci wzrost gospodarczy - deklarował Janusz Palikot - Komisja Europejska przewiduje, że nastąpi to od 2015 roku. Jestem za patriotyzmem, ale nowoczesnym. Przetrwaliśmy na mapie nie dzięki militarnym sukcesom, bo w naszej historii więcej było klęsk, ale dzięki zachowaniu języka i kultury. Patriotyzm kulturalny i ekonomiczny każe więc inwestować raczej w kulturę niż w polską armię.

Przed spotkaniem ze studentami Palikot odpowiadał na pytania dziennikarzy m.in. o Program Europa Plus i możliwości współpracy z SLD.

- Powstanie Programu Europa Plus z udziałem Aleksandra Kwaśniewskiego jest próbą uczynienia z Polski państwa bardziej europejskiego - mówił. - Aleksander Kwaśniewski nie wykluczył osobistego startu do Parlamentu Europejskiego, a Programowi Europa Plus nie będzie jedynie patronował, ale go współtworzył. Myślę, że może odegrać podobną rolę do Jerzego Buzka, który bezpośrednio po odejściu z rządu był na dnie notowań, ale po kilku latach przyciągnął tysiące głosów na listę do Europarlamentu. Mam nadzieję, że w ciągu kilku miesięcy od niechęci między mną a Leszkiem Millerem przejdziemy przynajmniej do szorstkiej przyjaźni. Przecież nikt w Polsce nie może nas uważać za prawicę. W szerokim rozumieniu jesteśmy lewicą, więc współpraca z Leszkiem Millerem jest możliwa. Czekamy. Bo tylko razem możemy odsunąć PO od władzy, a PiS od opozycji.

Lider Ruchu Palikota zapowiedział powołanie do kwietnia we wszystkich większych miastach, także w Opolu, pełnomocników Programu Europa Plus.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska