Wizyta miała się odbyć w piątek. Były minister sprawiedliwości objeżdża obecnie Polskę i spotyka się z członkami oraz sympatykami Platformy, bo jako jedyny rzucił rękawicę Donaldowi Tuskowi i deklaruje, że powalczy w sierpniu o przywództwo w partii.
Jak powiedział nam we wtorek Daniel Palimąka, rzecznik opolskiej PO wizytę odwołał sam Gowin. Taką informację otrzymali także inni działacze partii.
Tymczasem w czwartek przedstawiciele biura poselskiego Jarosława Gowina przysłali nam pismo, w którym informują, że to opolska PO odwołała wizytę byłego ministra. We wtorek przedstawiciele biura poselskiego Jarosława Gowina zostali poinformowane przez Biuro Regionu PO, że z powodu nałożenia się terminów spotkanie nie może się odbyć.
Bezpośrednim powodem był wyjazd działaczy z Opolszczyzny na spotkanie z Donaldem Tuskiem, który też prowadzi kampanię wyborczą.
Co więcej, jak poinformowało nas biuro poselskie Gowina - ustalono już także nową datę spotkania w Opolu. Były wiceminister ma przekonywać do siebie działaczy i sympatyków Platformy 12 sierpnia o godzinie 17.
Daniel Palimąka twierdzi, że jest zaskoczony zamieszaniem i listem z biura byłego ministra.
- Podałem informację o odwołaniu spotkania z panem Gowinem na jego prośbę, bo tak przekazał mi poseł Korzeniowski - opowiada rzecznik i odsyła do posła.
Leszek Korzeniowski, lider opolskiej PO też jest zdziwiony pismem Gowina.
- Rozmawiałem z Gowinem i mówiłem o naszym wyjeździe do Warszawy, to on powiedział mi, że w takim razie spotkanie nie ma sensu - opowiada Korzeniowski. - Pierwsze słyszę, że jest już termin kolejnego spotkania. Jeśli będzie, to na pewno ja się na nim nie pojawię.
Nie mam zamiaru znów słuchać tego, co mówi Gowin. Naszym liderem jest premier Donald Tusk - podkreśla poseł Korzeniowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
