Jarosław Kaczyński: Komorowski w dużej mierze wybrany prezydentem przez nieporozumienie

Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
Fragmenty wywiadu, jakiego prezes Prawa i Sprawiedliwości udzielił dziś portalowi partyjnemu pis.org.pl

(...)
J.K. - Jest rzeczą oczywistą, że za decyzję o usunięciu krzyża odpowiedzialny jest w stu procentach pan Komorowski i to on wprowadza w Polsce zapateryzm, a ja tylko próbuję się temu przeciwstawić. Taka jest prawda. Nie myśmy ustawiali ten krzyż, nie z członków PiS, choć być może są w niej jacyś członkowie naszej partii, składa się ta grupa, która pod Pałacem stale jest i broni krzyża. Myśmy rzeczywiście w pewnym momencie, w którym była ona atakowana przez chuliganerię, udzielili jej pomocy, ale trudno to uznawać za budowanie w Polsce zapateryzmu.

(...)

pis.org.pl: Zapateryzmu, czyli...
J.K.: ... realizowanego w Hiszpanii, dążenia do tego, żeby wszelkiego rodzaju symbole religijne zniknęły ze sfery publicznej, tej normalnej przestrzeni fizycznej, dostrzeganej przez zwykłego człowieka, tym bardziej, żeby zniknęły z instytucji publicznych, ze szkół wraz z nauką religii. Krótko mówiąc, żeby Kościół zepchnąć całkowicie - jak to się kiedyś mówiło - do kruchty. To jest dokładnie to samo, co głosili w Polsce komuniści na pierwszym etapie walki z Kościołem. Później w ogóle Kościoła miało nie być. Ale proszę zwrócić uwagę, że komuniści w PRL nie zdobyli się na zaatakowanie na przykład krzyży przydrożnych. Na taką odwagę zdobył się tylko obrońca Wojskowych Służb Informacyjnych prezydent Komorowski.

(...)

pis.org.pl: Donald Tusk zapowiada akcję porządkową, czyli użycie policji, siły, żeby usunąć krzyż.
J.K.: Jeśli się na to odważy, to będzie rzeczywiście zupełnie nowa jakość w polskim życiu publicznym, nawet za czasów komunistycznych nieczęsto spotykana.

pis.org.pl: Nie sposób się z decyzją o usunięciu krzyża zgodzić, ale trudno odmówić Bronisławowi Komorowskiemu prawa, rzecz jasna nie moralnego, do jej podjęcia.
J.K.: Podkreśliliśmy w naszym oświadczeniu, że prezydent Komorowski ma oczywiście prawo do dysponowania swoim pałacem. My mu tego nie odmawiamy. Ale napisaliśmy, że w imię wyższych racji krzyż powinien po pielgrzymce, w której - co podkreślam - jego udział byłby jak najbardziej właściwy, wrócić na swoje miejsce do czasu powstania pomnika. Przede wszystkim jednak nie można zapominać, o co w tym wszystkim naprawdę chodzi. Chodzi o to, by nie powstał pomnik, pomnik, który siła rzeczy będzie pomnikiem Lecha Kaczyńskiego, a pamięci o Lechu Kaczyńskim obecna władza boi się jak diabeł święconej wody. Boi się, bo Lech Kaczyński uosabiał to wszystko, czego zaprzeczeniem ona jest, czyli suwerennej, demokratycznej i sprawiedliwej w swoich stosunkach społecznych Polski. Jestem przekonany, że pamięć o Lechu Kaczyńskim się przebije, i że zostanie On należycie uczczony nie tylko w Warszawie, ale i w całym kraju - zresztą pierwsze jego pomniki już powstają - i że walka z pamięcią o Nim zakończy się klęską. Boleję tylko nad tym, że z powodu oportunizmu czy radykalnego braku odwagi, pewni ludzie, którzy głoszą mocno idee katolickie, a mają czasem duże kłopoty z wcielaniem ich we własnym życiu, posuwają się do bzdur, kłamstw, tego rodzaju obrzydliwości, jak pisanie, że ja jestem winien pojawieniu się zaczątków zapateryzmu w naszym kraju. Temu winien jest - powtórzę - Bronisław Komorowski. Sądzę, iż w dużej mierze został on wybrany prezydentem przez nieporozumienie, bo jestem przekonany, że bardzo wiele osób, które na niego głosowały zapateryzmu w Polsce nie chce.

(...)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska