Jeseniki. Narciarz zginął na stoku

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
W sobotę i niedzielę Horska Służba interweniowała 34 razy na wszystkich stokach w Jesenikach.
W sobotę i niedzielę Horska Służba interweniowała 34 razy na wszystkich stokach w Jesenikach.
Młody narciarz z Brna zginął w niedziele na stoku Miroslav w Lipowej Lazniach koło Jesenika. Warunki narciarskie w górach są trudne, ale chętnych do jazdy nie brakuje.

Według czeskiego dziennika Dnes narciarz wypadł z trasy zjazdowej, odpięły mu się narty, a on wpadł na słup kolejki krzesełkowej.

Słup był zabezpieczony, ale narciarz uderzył w niego głową tak nieszczęśliwie, że mimo szybkiego transportu śmigłowcem do szpitala zmarł.

W sobotę i niedzielę Horska Służba interweniowała 34 razy na wszystkich stokach w Jesenikach.

Trasy zjazdowe są sztucznie zaśnieżone, ale poza nimi w górach śniegu jest bardzo mało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska