Jest szansa na kompromis w sprawie polderu Żelazna

Polder chroniący część Opola przed powodzią, m.in. strefę ekonomiczną przy ul. Północnej, miał budować podległy marszałkowi Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych.

W związku ze zmianą sytuacji prawnej, kompetencje wojewódzkich zarządów melioracji przejęło powołane do życia w styczniu tego roku Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Teraz urząd marszałkowski musi przekazać im dokumentację techniczną polderu.

- Jesteśmy na to gotowi od kilku miesięcy, wynikły jednak problemy z formą przekazania deklarowanego wcześniej wkładu własnego miasta Opola - poinformowała Violetta Ruszczewska z opolskiego urzędu marszałkowskiego.

Dlatego na poniedziałkowym spotkaniu został uzgodniony scenariusz najbliższych działań w tej sprawie.

– Jego finałem będzie podpisanie porozumienia i przekazanie Wodom Polskim kompletnej dokumentacji przebudowy polderu Żelazna - mówi Antoni Konopka. - Warunkiem jest jednak podjęcie uchwały przez Radę Miasta Opola, dotyczącej wsparcia finansowego dla tej inwestycji. Ma to się stać podczas najbliższej sesji - 27 września.

Pieniądze na budowę polderu wyłoży urząd marszałkowski (79 mln z Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020) oraz miasto Opole (31 mln zł).

Po zakończeniu prac polder zajmie 407 hektarów i będzie mógł przyjąć 9 700 000 metrów sześciennych wody.

Przedwyborcza kłótnia wojewody i marszałka województwa z polderem Żelazna w tle. Kiedy ruszy jego budowa?

FLESZ - klimat w Polsce się zmienia