Kadett jak rakieta

Tadeusz Wyspiański <a href="mailto: [email protected] ">[email protected] </a> 077 44 32 607
Biały opel Andrzeja Zwiora, rocznik 1989, w wyścigach wygrywał z samochodami, które mają pod maską 200 koni.
Biały opel Andrzeja Zwiora, rocznik 1989, w wyścigach wygrywał z samochodami, które mają pod maską 200 koni.
Pasje. Andrzej Zwior ze Strzelec Opolskich chciał mieć auto, by dojeżdżać tylko na uczelnię. Tymczasem zbudował samochód startujący w wyścigach.

Ekspert

Ekspert

Robert Halicki,
właściciel zakładu tuningowego w Opolu:

- Samochody opuszczające taśmy fabryki są "uśrednione". Wiele osób chce się jednak wyróżniać na drodze, dlatego tuningują swoje auta. Jedni ograniczają się tylko do nadwozia. Dodają progi, zderzaki, zmieniają felgi i opony. Inni ingerują już w silnik, podnosząc moc, zawieszenia. Tuning silnika pozwala nie tylko zwiększyć jego moc, ale też obniżyć zużycie paliwa. Dobrze zrobione przeróbki podnoszą walory auta i w niczym nie wpływają na jego żywotność.

Student ostatniego roku informatyki na Politechnice Opolskiej dojeżdżał ze Strzelec Opolskich do stolicy województwa maluchem rodziców. Kiedy jednak fiat po wypadku trafił na złom, rodzice nie chcieli już pożyczać kolejnego auta. Andrzej musiał pomyśleć o swoim pojeździe.

- Po pierwszym roku studiów pojechałem pracować do Holandii - mówi. - Chciałem kupić golfa, ale Ania, moja dziewczyna, wolała kadetta. Kupiłem auto z 1989 roku. Po kolejnym wyjeździe zarobiłem pieniądze na remont i tak to się zaczęło.
Początkowo Andrzej miał niewielkie pojęcie o mechanice.
- Szybko znalazłem w in-ternecie klub kadeciarzy - opowiada. - No i zacząłem przerabiać swego staruszka.
Lista przeróbek zajęłaby całą kolumnę tekstu, jednak efekt jest imponujący. Właściciel nie wie, jaką moc rozwija silnik o pojemności 1,8 litra. To, że jest mocny, to pewne. W wyścigach na 1/4 mili pokonywał wozy mające pod maską ponad 200 koni. Matowy lakier, lśniący w słońcu, wymaga corocznego malowania nadwozia. Karoseria pozbawiona jest przetłoczeń, w środku jest welur i... radio pod podsufitką. Wyrzucono wszystkie wygłuszenia. Przebudowane zostało zawieszenie. Pedały są podświetlane. Specjalnie dobrany wydech daje efekt głosowy.
- Do pełni szczęścia brakuje jeszcze wymiany tylnego zderzaka - mówi kierowca. - Wcześniej musiałem wymienić błotniki na te z bmw, bo szerokie felgi nie mieściły się w oryginalnym nadwoziu. Kiedy samochód idzie na pełnym gazie, kończy się skala licznika, ale na to można pozwolić sobie na wyścigach.

Słowniczek

Słowniczek

Tuning to przeróbka samochodu. Jest kilka jego rodzajów. Najpopularniejszy jest tzw. optyczny. Polega na "poprawianiu" nadwozia. Można dodawać do niego spojlery, obudowy progów, końcówki rur wydechowych, felgi, opony, obniżać zawieszenia. Stosuje się również modyfikacje mechaniczne, polegające na zmiane geometrii kanałów zaworowych, wyrównywania wagi korbowodów i tłoków, planowaniu głowic silników. Montuje się także sportowe świece, filtry powietrza, zmienia nastawy elektroniki silnika, układy wydechowe. Wszystko po to, żeby silnik mógł pracować w optymalnych warunkach.

Posiadanie takiego auta nie ułatwia jednak życia. - Każdy patrol policji natychmiast mnie zatrzymuje - mówi. - Jedni policjanci chcą tylko pooglądać nietypowy samochód. Często jednak szukają dziury w całym. A nasze stare, tuningowane auta, są dopieszczone i w lepszym stanie niż niezadbane z nowszych roczników.
Na Opolszczyźnie do klubu kadetta należy 15 osób.
- Mamy mechanika, blacharzy, lakiernika, pomagamy sobie. W kraju jest nas około dwustu. Co roku mamy zloty koło Gniezna, gdzie kolumna aut liczy sobie 4 kilometry. Wbrew pozorom, dzięki pomocy kolegów, utrzymanie takiego samochodu wiele nie kosztuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska