Jednostka w Powidzu, na podstawie umowy między MSWiA i MON, od lat bierze udział w podobnych akcjach. Wojskowe samoloty przewożą do Polski osoby podejrzane oraz deportowane. Teraz wojskowi piloci mają polecieć po Kajetana P.
- Potwierdzam, ale żadnych bliższych szczegółów nie mogę podać - mówi nam kpt. Włodzimierz Baran, oficer prasowy 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego w Powidzu.
CZYTAJ TEŻ: Kajetan P. uciekał w damskiej kurtce. Wykłócał się o jeden grosz
Jednostce podlegają trzy bazy transportowe w Polsce: w Powidzu, w Warszawie oraz w Krakowie. Po podejrzanego poleci samolot z jednej z tych baz. Kajetan P. może wrócić samolotem CASA lub Herculesem. Ten pierwszy jest nieco bardziej wygodny, bo posiada "klasyczne" siedzenia, podobne jak w cywilnych samolotach. To właśnie samoloty CASA najczęściej latają po podejrzanych i deportowanych.
Pewne jest, że na pokładzie wojskowego samolotu znajdą się polscy policjanci. Transport Kajetana P. do Polski ma odbyć się w najbliższych kilku dniach. Policja nie podaje szczegółów akcji.
Przypomnijmy, że pochodzący z Poznania Kajetan P. na początku lutego w Warszawie miał brutalnie zabić 30-letnia kobietę. Potem się ukrywał. Na Malcie wytropili go poznańscy policjanci, tzw. łowcy cieni. Teraz 27-latek trafi do Polski, gdzie usłyszy zarzut zabójstwa.
Więcej o akcji poznańskich "łowców cieni", którzy na Malcie wytropili Kajetana P., w piątkowym, papierowym wydaniu "Głosu Wielkopolskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?