Kara za grzechy

Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot

Wahadło polityczne w Europie Środkowo-Wschodniej zdecydowanie odchyla się w lewą stronę. Po ubiegłorocznym zwycięstwie SLD w Polsce i tegorocznym socjalistów na Węgrzech, teraz także w Czechach wybory wygrała lewica. To zupełnie odwrotny trend niż w Europie Zachodniej, gdzie partie z lewej strony sceny politycznej są w wyraźnym odwrocie. Z drugiej strony sukcesy lewicy nad Wisłą, Dunajem i Wełtawą wzięły się nie tyle z jej siły, ile słabości prawicy. W Europie Środkowo-Wschodniej przeżywa ona głęboki kryzys, a wyborcy odwrócili się od niej, zdegustowani stylem rządzenia i głoszonym programem. Idealnym przykładem są właśnie Czechy, gdzie do wyborów rządziła koalicja socjaldemokratów i prawicowej ODS Vaclava Klausa. Na zdrowy rozum albo obie partie powinny zyskać, albo obie stracić. Ale przegrała tylko ODS. W dużej mierze dlatego, że postępowała wbrew żelaznej maksymie prawicy: jak najmniej państwa i polityki w gospodarce oraz administracji. Ten sam grzech zgubił wcześniej AWS i węgierski FIDESZ. Upadek prawicy i bezbarwność lewicy w Europie Środkowo-"Wschodniej służy tylko populistom: Samoobronie w Polsce, komunistom w Czechach (trzecia siła polityczna!), a wszystko wskazuje, że i wkrótce na Słowacji, gdzie do władzy ponownie sposobi się Mecziar. Prawica powinna jak najszybciej wyciągnąć z tego lekcję, bo na jej dotychczasowych błędach traci nie tylko ona, ale przede wszystkim państwo i demokracja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska