Karate tradycyjne. Nasi zawodnicy zdobyli osiem medali Mistrzostw Polski

Mistrzostwa kraju odbyły się w Bydgoszczy, a podopieczni trenera Andrzeja Olecha potwierdzili przynależność do ścisłej krajowej czołówki. Największym osiągnięciem był złoty medal w kumite (walki) drużynowym seniorów. Zespół Kluczborskiego Klubu Karate w składzie: Maciej Kalandyk, Piotr Kuś, Łukasz Radwański i Łukasz Wójcik w finale pokonał zawodników Sokoła Aleksandrów Łódzki 18:0.

- Przejechaliśmy się po rywalach niczym czołg - mówi trener Olech. - To osiągnięcie jest tym cenniejsze, że rok temu przegraliśmy z Sokołem w finale. Teraz w świetnym stylu rozpoczął Piotrek Kuś, a pozostali dostosowali się do jego poziomu.

Wewnętrzną sprawą naszych zawodników była walka o złoto w fuku-go (połączenie kumite i kata czyli pokazów) seniorów. Do finału dotarli Radwański i Wójcik. Ten pierwszy w decydującym pojedynku pokonał bardziej utytułowanego kolegę i zdobył swój drugi złoty medal. Wójcikowi przypadło srebro, co może być małą niespodzianką, choć pamiętać trzeba, że Radwański od wielu lat należy do krajowej czołówki i też startuje w zawodach międzynarodowych.

W seniorach już więcej medali nie było, ale na uwagę zasługuje jeszcze występ Szymona Neugebauera - syna znakomitego w przeszłości zawodnika Krzysztofa. - Dla Szymona, który ma 19 lat był to pierwszy start w kategorii seniorów i spisał się bardzo dobrze - mówi Olech. - Dotarł do ósemki w kumite i jeśli nadal będzie sumiennie pracował będą powody do radości.

Pozostałe pięć medali reprezentanci klubu z Klucz-borka zdobywali w młodszych kategoriach. W juniorach 2. miejsce w kata zajął Henryk Pepliński, a czwarty był Bartosz Zaleciński. Brąz w konkurencji fuku-go wywalczyła Martyna Florecka.

Dorobek powiększony został w kategorii juniorów młodszych. Złożyły się na niego trzy srebrne medale, a wywalczyli je: Natalia Giebułto-wicz (kata), Magdalena Gwo-zdecka (ko-go kumite) oraz Dawid Rojowski (kumite). - Potwierdziliśmy, że należymy do krajowej czołówki - zaznacza Olech. - Na podium stawała młodzież, a to oznacza, że w następnych latach mamy prawo liczyć na kolejne dobre wyniki.