Pułapki lepowe - zastosowane po raz pierwszy przez urząd miasta - miały zatrzymać szrotówka czyli motyla niszczącego kasztanowce.
- Drzewa, gdzie powiesiliśmy lepy, są w dużo lepszym stanie niż w poprzednich latach, gdy na niektórych już w lipcu brakowało zdrowych liści - twierdzi Grażyna Rącka, miejski ogrodnik. - Za rok chcemy tę akcje powtórzyć i jeśli będą pieniądze to pułapki powiesimy na większej liczbie drzew niż 200.
Zlikwidowanie pułapek nie kończy tegorocznej wojny ze szkodnikiem.
Jesienią będą grabione liście kasztanowca, a niedawno zaczęły się badania gruntu wokół drzew, których wyniki pomogą w walce ze szkodnikami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?