Kawa czy herbata? Który napój ma więcej błonnika? Czy kawa jest zdrowa na jelita? Odpowiadamy na te pytania

Anna Rokicka-Żuk
W zależności od sposobu parzenia, filiżanka kawy (w badaniach ok. 120 ml) zapewniała pomiędzy 1,1-1,8 g błonnika. To więcej niż w klasycznym soku pomarańczowym, gdzie jest ok. pół grama.
W zależności od sposobu parzenia, filiżanka kawy (w badaniach ok. 120 ml) zapewniała pomiędzy 1,1-1,8 g błonnika. To więcej niż w klasycznym soku pomarańczowym, gdzie jest ok. pół grama.
Właściwości prozdrowotne herbaty i kawy porównano w wielu badaniach, a ich wyniki poddano zbiorczym analizom. Oba napoje okazują się być korzystne dla układu sercowo-naczyniowego.

Kawa stanowi źródło błonnika rozpuszczalnego w wodzie, który pochodzi z jej ziaren. Zawiera niestrawne polisacharydy, które są fermentowane przez bakterie jelitowe, a produkty tego procesu wspierają zdrowie jelita grubego i odporność - bo to właśnie tam znajduje się większość komórek układu immunologicznego.

W zależności od sposobu parzenia, filiżanka kawy (w badaniach ok. 120 ml) zapewniała pomiędzy 1,1-1,8 g błonnika. To więcej niż w klasycznym soku pomarańczowym, gdzie jest ok. pół grama.

Choć przy wymaganej dziennej dawce wynoszącej minimum 25 g błonnika nie wydaje się to dużo, ale już 3 porcje kawy to nawet niecałe 5,5 g, czyli ponad 20 proc. normy.

Z herbatą nie przyjmujemy niestety błonnika - chyba że wybieramy dość mało popularną zieloną. Jednak dawka tego związku na porcję napoju (przygotowuje się go 1-2 łyżeczek proszku, co odpowiada ilości 2-4 g) to zaledwie 0,77-1,5 g.

Oba napoje są natomiast dobrym źródłem roślinnych antyoksydantów, które mogą obniżać zagrożenie rozwojem chorób przewlekłych poprzez wspieranie korzystnej mikroflory jelitową.

W kawie jest ich więcej niż w zielonej herbacie, która wygrywa natomiast z herbatą czarną. W obu przypadkach badania wykazały zmianę mikroflory jelitowej, jednak była to herbata zielona lub dowolna, ale w dawce min. 3 szkl. dziennie.

Właściwości prozdrowotne herbaty i kawy porównano w wielu badaniach, a ich wyniki poddano zbiorczym analizom.

Oba napoje okazują się być korzystne dla układu sercowo-naczyniowego, zmniejszając ryzyko rozwoju chorób serca i udaru mózgu.

Wnioski nie są jednak wiążące, bo może być np. tak, że herbaciarze i kawosze mają wiele innych zdrowych nawyków, np. stosują zdrowsze diety. Wydaje się jednak, że efekt ochronny dla układu krwionośnego wywierają polifenole z ziaren kawy i liści herbaty.

Badania kliniczne pokazały, że regularne picie herbaty, zwłaszcza zielonej, może w niewielkim stopniu obniżać wysokie ciśnienie tętnicze i poziom cholesterolu we krwi, a są to główne czynniki rozwoju chorób serca.

Kawa bezkofeinowa w dawce 2-4 porcji dziennie zmniejsza to zagrożenie. Jeśli więc chodzi o działanie na układ krążenia, napoje te działają podobnie, choć w przypadku kawy jest więcej przeciwwskazań wśród osób z chorobami serca i naczyń krwionośnych.

Po kawę nie powinny sięgać zwłaszcza osoby z nadciśnieniem 2. i 3. stopnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska