Kiedy tylko się wypogodziło opolanie tłumnie ruszyli na XIII Festiwal Opolskich Smaków

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
Trzeciego dnia XIII Festiwalu Opolskich Smaków wystawcom i opolanom sprzyjała pogoda. Plac Kopernika zaludnił się żądnymi smakołyków rodzinami.

Duże wzięcie miały w niedzielę zarówno gigantyczne (dobre pół metra) i bajecznie kolorowe zapiekanki, kalmary w cieście i beljgijskie frytki z food trucków, jak regionalne produkty z ekologicznych pasiek, serowarni czy ziołowe nalewki.

Nareszcie można było spokojnie spacerować od stoiska do stoiska, cieszyć wszystkie zmysły kolorami, zapachami i smakami.

Opolanie całymi rodzinami z entuzjazmem przygotowywali własne chlebki do wypieku pod kierunkiem mistrza Artura Ziemackiego.
Chętnie też śledzili poczynania mistrzów kuchni i stawali w długiej kolejce do degustacji. W niedzielę można było popróbować m.in. oryginalnych chłodników.

Atrakcją dnia był występ sygnalistów leśnych i myśliwskich, którzy wrażenie zrobili zarówno precyzją dęcia w myśliwskie rogi, jak i oryginalnymi strojami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lody kawowe z kajmakiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska