Kierowca tira był tak pijany, że nie zauważył placu budowy w Kietrzu i wjechał w zakaz wjazdu

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Kierowcy ciężarówki grozi kara pozbawienia wolności nawet do 2 lat.
Kierowcy ciężarówki grozi kara pozbawienia wolności nawet do 2 lat. Opolska Policja
Obywatelskie zatrzymanie świadka wypadku sprawiło, że kierowca 40-tonowego samochodu ciężarowego nie mógł kontynuować jazdy i stwarzać zagrożenia. Mężczyzna stanie za swoje zachowanie przed sądem.

Oficer dyżurny z Komisariatu Policji w Kietrzu odebrał zgłoszenie od świadka, że na jednym z remontowanych odcinków drogi zatrzymał pijanego kierowcę 40-tonowego samochodu ciężarowego z naczepą.

- 47-letni kierowca ciężarowego mercedesa był w takim stanie, że nie zauważył znaku zakazu wjazdu na teren budowy drogi i przejechał po nim. Pracownicy budowy widząc to, natychmiast zatrzymali go i zabrali mu kluczyki - informuje asp. Łukasz Golinowski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Głubczycach.

Mężczyzna był agresywny i próbował uciec, ale szybki przyjazd patrolu na miejscu uniemożliwił mu to.

Po przebadaniu 47-latka alkomatem okazało się, że w wydychanym powietrzu miał blisko promil alkoholu!

- Zachowanie tego nieodpowiedzialnego kierowcy mogło zakończyć się tragicznym w skutkach zdarzeniem w którym mogli zginąć niewinni ludzie - podkreśla asp. Łukasz Golinowski.

47-letniemu kierowcy ciężarówki zatrzymano już prawo jazdy. Za popełnione przestępstwo stanie teraz przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 2 lat.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska