- Autostrada to droga, która zapewnia szybki dojazd z miejsca na miejsce. I zgoda, za ten komfort płacą kierowcy prawie w całej Europie. Ale kto to widział, by brać pieniądze za wątpliwą przyjemność stania w wielokilometrowych korkach? - denerwuje się Sylwester Błaszczykowski, kierowca z Opola, który zadzwonił z problemem do nto. - A tak jest teraz na remontowanym odcinku pomiędzy Pądami a Brzegiem. Pobieranie opłat powinno tam zostać zaniechane w trybie natychmiastowym. Można je przywrócić po remoncie.
Tegoroczny remont autostrady A4 na Opolszczyźnie trwa od początku czerwca. W piątek zakończył się jego pierwszy etap. Od węzła Brzeg, w stronę Opola (około 10 km).
- Przez najbliższe kilka tygodni będzie obowiązywało tam jeszcze ograniczenie do 110 km/godz. z powodu grysu, który znajduje się na jezdni i może być groźny dla samochodowych szyb - mówi Michał Wandrasz z opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Od dziś remontem objętych jest kolejnych 11 kilometrów w stronę Opola. Drogowcy wymieniają asfalt na całej szerokości jezdni w kierunku Katowic. W związku z tym cały ruch odbywa się nitką na Wrocław, a prędkość ograniczona jest do 80 km/h. To z kolei powoduje, że tworzą się tam korki.
Sprawą zajęły się dwie wrocławskie posłanki Aldona Młyńczak oraz Ewa Wolak, obie z PO, które wystąpiły do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju z interpelacją, czy możliwe jest zmniejszenie lub całkowite zwieszenie opłat za przejazd remontowanym odcinkiem autostrady A4.
Ministerstwo nie jest jednak zwolennikiem tego pomysłu. Tłumaczy, że rozporządzenie w sprawie stawek opłat za przejazd autostradą nie przewiduje różnicowania opłat z powodu remontów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?