Kierowcy stracili prawo jazdy za zbyt ciężką nogę

Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
Nieodpowiedzialni kierowcy przekroczyli dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym. Niechlubnym rekordzistą okazał się motocyklista z Gliwic, który jechał 111 km/h. Mężczyzna przyspieszył tuż po tym, jak minął policyjny radiowóz.

Policjanci nyskiej drogówki kontrolowali prędkość samochodów w Wójcicach (droga krajowa 46).

Funkcjonariusze zauważyli infiniti, które poruszało się z nadmierną prędkością. Pomiar pokazał, że kierowca jechał ponad 100 km/h w miejscu, gdzie można było jechać "pięćdziesiątką".

34-letni mieszkaniec Kłodzka stracił prawo jazdy na 3 miesiące, policjanci ukarali go również mandatem.

Kolejny kierowca stracił uprawnienia w miejscowości Kwiatów. 32-latek kierujący volkswagenem również jechał ponad 100 km/h na „50”.

Niechlubnym rekordzistą okazał się motocyklista z Gliwic. 52-latek jadący bmw przejechał obok policyjnego patrolu i… gwałtownie przyspieszył, osiągając 111 km/h.

Funkcjonariusze zmierzyli jego prędkość i ruszyli za nim w pościg. Mężczyzna wyprzedzał inne pojazdy na oznakowanym skrzyżowaniu.

Policjanci zatrzymali go i odebrali mu prawo jazdy. Sprawa 52-latka swój finał znajdzie w sądzie, mężczyźnie oprócz zakazu kierowania pojazdami może grozić 5 000 złotych grzywny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska