Nieprawdą jest informacja podana na temat działalności PLS SA, która brzmiała "Władze Plus Ligi "wsadziły" go do Zaksy, licząc na to, że klub jakoś zagospodaruje człowieka o znanym nazwisku, który się sportowo nie spełnił - mówi jedna z osób będąca blisko klubu. - Zaksa miała wtedy trochę na pieńku z władzami ligi, więc zgodziła się go zatrudnić na stanowisku menedżera".
Ten fragment z tekstu redaktora Kapicy jest nieprawdziwy, a autor nie wystąpił przed publikacją o weryfikację swoich informacji do naszej spółki ani do klubu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Informujemy zatem, że władze PLS SA nigdy nie rekomendowały, a już z pewnością nie naciskały na kierownictwo klubu - jednego z naszych udziałowców - by zatrudnić w klubie Tomasza D. Prosimy zatem w żaden sposób nie łączyć naszej Spółki z postępowaniami prowadzonymi przez Prokuraturę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?