Małap. Ozimek-Unia Kolonowskie
Po rogu wykonywanym w 9. min przez Mariusza Spałka piłkę przejął Adam Dudarewicz i pięknym uderzeniem z drugiej linii trafił w róg bramki Małejpanwi.
Gospodarze odpowiedzieli szybkimi kontrami, po których najlepszej okazji nie wykorzystał Marcin Grysczyk. Starał się przelobować bramkarza Jana Mesjasza, ale ten wyczuł jego zamiar.
Co nie udało się miejscowym, uczynili ich rywale. Znowu wykorzystali dokładną centrę z rzutu rożnego. Tym razem piłkę na głowę przejął Marcin Bogdoł i strzelił drugiego gola. Małapanew atakowała niemrawo, uderzenie z wolnego Grysczyka obronił bramkarz Unii, a następnie po akcji Pawła Bejma, wybił piłkę na róg.
- Obydwa gole strzeliliśmy po rzutach rożnych, bo tym zagraniom poświęcamy na treningach sporo uwagi - stwierdził w przerwie Adam Dudarewicz, kapitan Unii.
- Prowadzenie cieszy i bardzo nas podbudowało, ale to nie koniec meczu. W drugiej połowie z pewnością nie będzie łatwo.
Na początku II części Małapanew ruszyła do ataku. Bliski zdobycia kontaktowej bramki był Mateusz Głąbiński, ale minimalnie chybił.
Goście byli bardziej skuteczni, bo w kontrującym ataku "zarobili" rzut karny, który wykorzystał Adam Dudarewicz. Mimo tego piłkarze z Ozimka nie rezygnowali z poprawienia niekorzystnego rezultatu i Dominik Ebisz zdobył honorowego gola.
- Mecz już w pierwszej połowie ułożył się po myśli rywali, ale gdybyśmy wykorzystali dwie "setkowe" okazje mogło być różnie - skomentował Andrzej Mazurek, trener Małejpanwi. - Nasz zespół gra wiosną w zupełnie zmienionym składzie i z pewnością będzie nam trudno, ale zawodnicy trenują solidnie i to jest najbardziej budujące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
