Klastry branżowe na Opolszczyźnie. Które mają szanse?

Chemiczny, spożywczy, materiałów budowlanych i metalowy - takie klastry zdaniem Sławomira Janeckiego, kierownika Centrum Obsługi Inwestorów i Eksporterów w Opolu, mają szansę powstać w regionie.

- Wolałbym nazywać je platformami współpracy, ale ponieważ słowo klaster zagościło już na dobre w polskim słowniku i na takie inicjatywy będzie można pozyskać unijne finansowanie, formalnie musimy mówić o klastrach - wyjaśnia Janecki.

Niedawno przedstawiciele znaczących firm motoryzacyjnych z regionu (Polarisa z Opola, Neapco z Praszki, Johnson Controls ze Skarbimierza i Pearl Stream ze Strzelec Opolskich) rozmawiali o celowości tworzenia branżowego klastra w regionie.

Wcześniej rozważano pomysł przyłączenia się regionalnych przedsiębiorstw do silnego klastra Silesia Automotive na Górnym Śląsku. - Opolskie firmy uznały jednak, że będą miały w nim lepszą pozycję jako jednolita grupa niż osobne podmioty - ocenia Sławomir Janecki. - Nie bez znaczenia jest też fakt, że swój klaster motoryzacyjny chce tworzyć Dolny Śląsk. Te trzy inicjatywy mogłyby wówczas kooperować.

Efektem spotkania opolskich potentatów automotive jest na razie szereg pomysłów, które można zrealizować w szerszym kręgu przedsiębiorstw, np. prowadzenia wspólnych szkoleń dla poszczególnych grup pracowników.

- Grupowe kupowanie takich usług pozwoli na uzyskanie niższej ceny i przeprowadzenie ich w regionie, co także pozwoli na ograniczenie kosztów delegowania pracowników - tłumaczy Janecki.

- Osiągnięcie zysku dla przedsiębiorstwa - taki powinien być efekt działalności klastrów - ocenia dr Łukasz Dymek, ekonomista z Politechniki Opolskiej. - Tworzenie stowarzyszeń to za mało. Chodzi o to, żeby podmioty gospodarcze dogadywały się ze sobą, angażowały do przedsięwzięć środowisko naukowe, a efektem tego ma być wzrost innowacyjności, na który pojedynczych firm nie stać.

Właśnie na siłę grupy liczy lokalne „Oleski Koszyk”, stowarzyszenie skupiające producentów żywności, które zawiązało się w październiku. - Pierwsze cele postawione tej grupie to wspólna promocja, na którą pojedyncze podmioty nie zawsze stać - podkreśla Wilhelm Beker, przewodniczący stowarzyszenia.

Znaczącą rolę, zdaniem COIiE, powinien odegrać też klaster spożywczy. W październiku trzon tego klastra stworzyło dziewięć największych regionalnych firm z tej branży.

Oddolną inicjatywą firm, czyli zdaniem dr. Łukasza Dymka najbardziej pożądaną, jest też powołanie klastra chemicznego „Chem-Ster” z siedzibą w Kędzierzynie-Koźlu.

Współudział w tworzeniu klastra materiałów budowlanych chce mieć powstające w Opolu centrum wystawiennicze DomExpo. - To bardzo silna regionalna branża, gdyby zebrać wszystkie firmy, to udałoby się postawić od postaw do dachu kompletny dom, zresztą takie inicjatywy były już w regionie podejmowane - ocenia Janecki.

Klastry i inicjatywy klastrowe na Opolszczyźnie:

Kluczbork

Klaster „Kraina Miodu i Mleka” (stowarzyszenie, powstał w 2007 r., liczy 34 członków: gospodarstwa agroturystyczne, restauracje, hotele, biura podróży, jednostki naukowe i samorządowe.

Kędzierzyn-Koźle 

Klaster Chemii Specjalistycznej „Chem-Ster” (powstał w 2013 r., liczy 17 członków: przedsiębiorstwa, jednostki badawczo-naukowe) 

Olesno

„Oleski Koszyk” (stowarzyszenie, powstało w 2013 r., liczy 15 członków, producentów żywności i gospodarstwa agroturystyczne)

Opole

> Inicjatywa klastrowa branży spożywczej (powstaje na bazie dziewięciu znaczących firm spożywczych)

Inicjatywa klastrowa Ekoenergia Opolszczyzny
> Inicjatywa klastrowa Opolskiego Klastra Transportowego
> Regionalny klaster turystyczny „Visit Opolskie” (stworzony przez 28 podmiotów)
Opolski Klaster Informatyczny OP-INFO (stowarzyszenie, 13 podmiotów założycielskich)

> Opolski Dom 

Śląski Klaster Drzewny (spółka, 20 członków – przedsiębiorstw z branży, jednostka naukowa, izba gospodarcza) 

Góry Opawskie

Turystyczny Klaster Gór Opawskich (powstał w 2012 r. stworzony przez 12 podmiotów)