Klienci Ikarii mają szansę na zwrot pieniędzy

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Kilkudziesięciu poszkodowanych z powiatu nyskiego od maja ubiegłego roku czeka na swoje pieniądze za odwołane w ostatniej chwili zagraniczne wycieczki.

Właściciel prudnickiego Biura Turystycznego Ikaria Michał Suchiński zawiadomił wczoraj Urząd Marszałkowski, że jego firma jest niewypłacalna i nie może wywiązać się z umów, jakie zawarł ze swoimi klientami od połowy marca ubiegłego roku. Firma specjalizowała się w organizowaniu zagranicznych wyjazdów dla szkół.

- W chwili obecnej żaden z klientów biura nie przebywa za granicą, nie ma więc potrzeby organizowania powrotów dla turystów - mówi Violetta Ruszczewska z Urzędu Marszałkowskiego w Opolu. - Poszkodowani klienci mogą natomiast zgłaszać do nas swoje roszczenia, aby uzyskać zapłatę szkody z gwarancji ubezpieczeniowej.

A poszkodowanych nie brakuje. W maju ub. roku biuro Ikaria miało zorganizować wycieczkę do Paryża dla 44 nauczycieli z Nysy. Uczestnicy wpłacili na to łącznie 73 tysiące złotych. Wycieczka została odwołana w ostatniej chwili, z powodu rzekomego alarmu bombowego w Paryżu. Przedstawicielka biura zebrała pieniądze także od nauczycieli i gimnazjalistów z Paczkowa, na niedoszły wyjazd do Portugalii i Londynu, w sumie kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Poszkodowani zawiadomili prokuraturę w Nysie, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Trwają przesłuchania. Do dziś jednak nikomu nie postawiono zarzutów oszustwa. Do nyskiej prokuratury przekazano natomiast ze województwa śląskiego sprawę kolejnej wycieczki zagranicznej, która nie doszła do skutku mimo wpłaconych pieniędzy. Turyści skarżyli się na Ikarię także do marszałka województwa opolskiego.

- Stwierdziliśmy rażące naruszenia warunków umów i w listopadzie marszałek wydał decyzję o wykreśleniu tego biura z rejestru i zakazie działalności przez następne trzy lata - mówi Violetta Ruszczewska. - Właściciel odwołał się do ministra sportu i ta decyzja nie jest jeszcze prawomocna.

Ikaria była ubezpieczona od marca ubiegłego roku na kwotę 215 tys. zł. Jeśli wszystkie zgłoszone do urzędu marszałkowskiego roszczenia nie przekroczą tej kwoty, niedoszli turyści mogą liczyć na zwrot całości wpłat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska