Klub jeździecki "Lewada" z Zakrzowa wytyka błędy gminie. Ale nadal chce z nią współpracować

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Dzięki klubowi  w Zakrzowie przez lata organizowano wiele imprez sportowych i kulturalnych. Teraz jest ich dużo mniej.
Dzięki klubowi w Zakrzowie przez lata organizowano wiele imprez sportowych i kulturalnych. Teraz jest ich dużo mniej. Archiwum
Andrzej Sałacki, prezes Ludowego Klubu Jeździeckiego "Lewada" wysłał list do Rady Gminy Polska Cerekiew. W ostrych słowach krytykuje postępowanie władz samorządowych dotyczące zarządzania ośrodkiem jeździeckim.

Przede wszystkim zaprzecza plotkom jakoby "Lewada" nie rozliczała się z gminą za korzystanie z nowej infrastruktury, która powstała głównie z myślą o sportach konnych. Podkreśla też, że przychody ośrodka mogłoby być dużo większe, gdyby gmina była zainteresowana współpracą z klubem, z czym w ostatnich miesiącach było wiele problemów.

"Wielokrotnie proponowaliśmy gminie wynajem części jeździeckiej ośrodka za kwotę 10 000 zł netto miesięcznie (plus media) co wygenerowałoby czysty zysk w wysokości 120 000 zł netto rocznie z części jeździeckiej oraz obłożenie części hotelowej i gastronomicznej. Gdyby przyjeżdżali goście na imprezy jeździeckie, gmina zarabiałaby na hotelu, restauracji, basenie, sali konferencyjnej. Nasza propozycja nie spotkała się jednak z zainteresowaniem ze strony urzędu." - czytamy w liście.

Andrzej Sałacki zwrócił także uwagę, że zaproponowano mu zaporową kwotę za możliwość korzystania z ośrodka. Podkreślił również, że jeden z podmiotów dostał dużo bardziej korzystne warunki pomimo, że nie zapewnia dużego ruchu w ośrodku. Zwrócił także uwagę, że w wyniku braku współpracy nie odbyło się wiele ważnych imprez.

- Pomimo tego, że rozpoczął się trzeci rok działalności ośrodka, do dzisiaj nie wiemy na jakich warunkach mogą w ośrodku trenować nasi sportowcy - utyskuje Andrzej Sałacki. Na koniec zadeklarował jednak chęć współpracy i pomoc w rozwiązaniu problemu z ewentualną koniecznością zwrotu dotacji na budowę niewykorzystywanego ośrodka (nawet 10 mln zł).

Wójt gminy Krystyna Helbin przebywa od maja na zwolnieniu chorobowym. Poprosiliśmy o komentarz przewodniczącego rady gminy Jerzego Kołeczkę. Ten poinformował jednak, że rada wyda stanowisko dopiero po posiedzeniu, które miało się odbyć w środę.

- Do tego czasu nie chciałbym tego komentować - uciął przewodniczący.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska