Kołacz kryzysowi się nie daje

Dorota Richter [email protected]
III miejsce w konkursie Nasze Dobre Opolskie kołaczowi przyznało jury. (fot. archiwum)
III miejsce w konkursie Nasze Dobre Opolskie kołaczowi przyznało jury. (fot. archiwum)
III miejsce w konkursie Nasze Dobre Opolskie. Lutz Zimmermann bardzo mocno zaangażował się w promocję śląskiego specjału.

Śląski kołacz to taka tradycja, o której nie zapomina się nawet w trudnych ekonomicznie czasach - mówi Lutz Zimmermann, właściciel Zakładu Piekarniczo-Cukierniczego z Gogolina. - Na Śląsku ludzie zawsze nim się dzielili i będą nadal to robić - zapewnia.

Gogolińska piekarnia obecnie produkuje cztery rodzaje kołacza: z serem, makiem, jabłkiem i tzw. suchy. W okresie sezonowym dodatkowo np. z rabarbarem czy śliwkami.

Zimmermanowie od 10 lat zajmują się wyrobem śląskiego smakołyku. Wcześniej przygotowywał go ojciec właściciela.

Konsorcjum Kołacza Śląskiego, do którego należy również Zimmermann, stara się o rejestrację tego ciasta w Brukseli, jako produktu regionalnego.

W zeszłym roku cukiernia w Gogolinie rozbudowała się. Teraz właściciele pracują nad rozwojem piekarni. Kupili trzy maszyny, które uruchomią za dwa tygodnie.

Ich dewiza brzmi: Po pierwsze zadowoleni klienci.

III miejsce w konkursie Nasze Dobre Opolskie kołaczowi przyznało jury.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska