Kominiarze niewinni śmierci dwóch osób w Opolu

sxc
sxc
Sąd Rejonowy w Opolu uznał dziś, że tragedii winny jest Tomasz Ch., który źle podłączył kominek.

Chodzi o tragedię, która wydarzyła się w marcu 2009 roku. W zadymionym mieszkaniu w kamienicy przy ul. 1 Maja w Opolu strażacy znaleźli ciała 71-letniej kobiety i jej 53-letniego syna. Zabił ich tlenek węgla. Dwie inne osoby z objawami zatrucia trafiły do szpitala.

Prokuratura w tej sprawie postawiła zarzuty trzem osobom. 41-letniego Tomasza Ch., mieszkańca kamienicy oskarżyła o to, że bez zezwoleń, ze złamaniem wszelkich przepisów, w miejsce pieca kaflowego, podłączył do wspólnego przewodu kominowego kominek, którym ogrzewał mieszkanie.

Śledczy ustalili też, że palił w nim mokrym drewnem, przez co przewód kominowy został zasmołowany. Między innymi to doprowadziło do tego, że dym zaczął przedostawać się do mieszkań. Dziś Tomasz Ch. został skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 3.

Oprócz niego na ławie oskarżonych zasiadło też dwóch kominiarzy: 62-letni Kazimierz Ł. oraz 36-letni Jarosław K.
Ich prokuratura oskarża o to, że mimo przeprowadzania okresowych kontroli szybów kominowych, przymknęli oko na samowolę mieszkańca kamienicy, który na własną rękę podłączył kominek. Oni zostali wczoraj uniewinnieni.

- Przepisy nie wymagają od kominiarzy tego, by sprawdzali jakie urządzenia grzewcze są w mieszkaniach i jak są podłączone - argumentowała sędzia Marcelina Mietelska z Sądu Rejonowego w Opolu. - Nie mieli więc obowiązku wpisywania tego do protokołu pokontrolnego.

Wyrok jest nieprawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska