W maju uczniowie trzecich klas szkoły podstawowej przystąpią do Pierwszej Komunii Świętej. - Dzieci zdają sobie sprawę, że w ich sercu zagości Chrystus - mówi ksiądz Piotr Wojtala z parafii Przemienienia Pańskiego w Opolu. - Ale warto, choćby podczas katechezy, zwrócić rodzicom uwagę na duchowy, a nie materialny aspekt tego wydarzenia.
Taka uroczystość sporo kosztuje
Bo uroczystość związana z Pierwszą Komunią Świętą to także spore przedsięwzięcie finansowe i bywa, że rodzice zatracają umiar.
W kędzierzyńskiej restauracji Court nie ma już w tym roku wolnych terminów na przyjęcia komunijne. W restauracji Stara Szwalnia w Dobrzeniu Wielkim trudno już znaleźć wolny termin w 2010 roku. - Co więcej, mam już rezerwacje nawet na 2012 rok! - mówi Joanna Siperek.
Standardowe przyjęcie składa się z obiadu takiego jak na weselu, a więc do wyboru trzy rodzaje mięs oraz dodatki, potem jest jeszcze ciasto i inne słodkości. Bywa, że przyjęcia kończy się ciepłą kolacją.
Komunijny tort jest równie ważny jak weselny. - Proponuję moim klientom torty w kształcie książeczki do nabożeństwa i cieszą się one sporym powodzeniem. - informuje Joanna Siperek.
Koszt przyjęcia waha się od 40 zł (za obiad) do 100 zł (obiad z kolacją) od osoby. Za napoje i słodkości zwykle płaci się oddzielnie.
W opolskich parafiach wprowadzono zwyczaj przystępowania do komunii w strojach liturgicznych (w albach). - Wcześniej dominowały suknie, które nazywałem ślubnymi - mówi ksiądz Piotr Wojtala. - Dziewczynki często skupiały się na falbankach, na szeleście tkaniny, a nie na sakramencie.
Nie wszystkim podoba się ten trend
Nie wszyscy są za trendem upraszczania komunijnej mody. W parafii bł. Czesława w Opolu chętnych do przystąpienia do komunii w strojach dowolnych jest tak wielu, że będą dwa terminy komunii: 10 maja dla dzieci w strojach liturgicznych i 17 maja dla tych w strojach dowolnych. Zdarza się też, że dziewczynki i chłopcy mają stroje podwójne - skromne alby do kościoła oraz strojne suknie i eleganckie garnitury na komunijne przyjęcia.
- Rodzice zamawiają suknie fantazyjne, bo chcą, aby córki wyglądały wyjątkowo: jeśli nie mogą w kościele, to przynajmniej po ceremonii - mówi Wanda Jurkowska z Salonu Mody Komunijnej w Opolu. - Dziewczynki, które przymierzają suknie, cieszą się, że będą „jak królewny”.
Najtańsza suknia kosztuje około 300 zł (są i dwa razy droższe), garnitur komunijny - 120 zł. Torebka - 35 zł, wianek z dżetami - 20-60 zł, a rękawiczki (drapowane z perełkami) - 25 zł. Buty komunijne białe z dyskretnymi cekinami - 45 zł.
Hit: komunijne fryzury?
W tym roku hitem mogą być komunijne fryzury wykonywane u fryzjera. Moda przyszła z Zachodu.
- Robimy je na szybkich wałkach i lokówkach, bo dzieci nie są cierpliwe i nie wysiedzą kilku godzin u stylisty - tłumaczy Magdalena Świeczka z Ambasady Urody w Opolu. - Koczek komunijny robimy za około 100 zł. Proponujemy też wykonane przez florystkę wianki z naturalnych kwiatów - kosztują od 50 do 70 zł.
W parafii Marii Boskiej Nieustającej Pomocy w Opolu Nowej Wsi Królewskiej rodzice w tym roku postanowili nie dać się komunijnemu szaleństwu. Rozważali nawet pomysł wprowadzenia identycznych wianków i świec.
- Zdecydowaliśmy ostatecznie, że chłopcy i dziewczynki pójdą do ołtarza w albach identycznego kroju - mówi Gabriela, mama jednego z dzieci. - Alby kosztowały nas niecałe 90 złotych. Zrezygnowaliśmy z usług florystów. Kościół ozdobią siostry zakonne, a rodzice złożą się na kwiaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
