Koniec głośnego procesu. Pedofil skazany na 3 lata więzienia

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Dariusz H. usłyszał wyrok w pierwszym dniu procesu.
Dariusz H. usłyszał wyrok w pierwszym dniu procesu. Krzysztof Świderski
Oskarżony Dariusz H. jest emerytowanym policjantem. Dziewczynka, dla której był rodziną zastępczą zaszła z nim w ciążę. Sąd wydał wyrok już w pierwszym dniu procesu.

- Wina oskarżonego, który przyznał się do zarzucanych czynów, nie budzi wątpliwości. Trzeba jednak wziąć też pod uwagę okoliczności łagodzące, do których należą jego dotychczasowy, nie budzący zastrzeżeń sposób życia, a także wyrażona skrucha i przeproszenie pokrzywdzonej oraz jej rodziców - uzasadniał sędzia Krzysztof Turczyński z Sądu Rejonowego w Opolu.

Dariusz H. złożył przed sądem wyjaśnienia. Nie wypierał się tego, co się stało. - To, co zrobiłem, jest złe - mówił na czwartkowej rozprawie. - Jedynym promykiem nadziei jest nasza córka Julia i chciałbym pomóc w jej wychowaniu - deklarował mężczyzna.

Ania (imię zmienione) miesiąc temu urodziła córkę oskarżonego. Dariusz H. pisał do niej z aresztu.

- Córka nie chciała nawet czytać tych listów. On pisał, że jak wyjdzie z więzienia to zabierze ją i dziecko do siebie. Nigdy do tego nie dopuszczę - mówi mama Ani, która występowała w procesie w roli oskarżyciela posiłkowego.

Dariusz H. był gotów dobrowolnie poddać się karze. Początkowo prokuratura żądała dla niego 3,5 roku bezwzględnego więzienia oraz czteroletniego zakazu kontaktu i zakazu zbliżania do pokrzywdzonej. Po wyjaśnieniach oskarżonego prokurator zaproponował niższy wymiar kary - 3 lata więzienia i trzyletni zakaz zbliżania się do dziewczynki.

Oskarżony zgodził się na to, ale zaprotestowała mama Ani. Kobieta chciała dla Dariusza H. maksymalnej kary, a więc 12 lat pozbawienia wolności.

Sąd uznał, że byłaby to zbyt surowa kara. Dzisiejszy wyrok nie jest prawomocny. Rodzice Ani nie zdecydowali jeszcze, czy będą się od niego odwoływali.

ZOBACZ: Były policjant oskarżony o pedofilię. Szokujące szczegóły

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska