Koniec kampanii. Cieszmy się

Mirosław Olszewski

Jeszcze w czwartek pojawiła się plotka, że opolski PiS chce zdyskontować sprawę posłanki Sawickiej, szykując jakieś ulotki, co najmniej niechętne PO w ogóle. Ale ludzie z obu skrzydeł PiS byli zdziwieni, komu przyszedł do głowy taki pomysł. Wcześniej uparcie wrabiany w spisek był opolski LiD, który ręką w rękę z PiS miał przed mikrofonami radia skompromitować wojewodę. Ale nikt w LiD ani w PiS nie wiedział nic o zawiązaniu tajnego porozumienia. W czwartek próbowano zainteresować dziennikarzy starym tematem historycznych, kontrowersyjnych publikacji wiceprezydenta Opola. Miał to być "wysoki lob", po którym piłka ugrzęzłaby w bramce PO. Też nic z tego nie wyszło. Teraz krąży pakiet dokumentów na temat prywatyzacji służby zdrowia w Kluczborku. Trudno nie skojarzyć, że powodem uruchomienia papierów są niezłe wyniki PSL. Dziś - w piątek - też ma się "coś" pojawić, ale co, nikt nie wie. Przed chwilą zaś życzliwy poinformował, że to niżej podpisany przygotowuje "bombę piekielną", którą to rewelację kolportuje pewien polityczny paranoik, taki nasz opolski Le Pen, ale na miarę nawet nie Opola, lecz którejś z poślednich dzielnic.

Wszystko więc, co działo się, a zwłaszcza nie działo, w tej kampanii na Opolszczyźnie, było tylko bladym odbiciem światełek błyskających w Warszawie - i na ogół rozmytym, jakimś niepełnym, byle jakim. Główni lokalni aktorzy też lśnili odbitym blaskiem centrali, a ci pośledni, gdy brakło na scenie Leppera i Giertycha, okazali się politycznymi wydmuszkami, co większość podejrzewała od dawna, ale nikt nie miał cierpliwości trudzić się przeprowadzaniem dowodu.

Jeśli przekleństwem jest życie w ciekawych czasach, to mieliśmy na Opolszczyźnie szczęście w tej kampanii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska