Koniec sprawy Kordiana Kolbiarza

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz nie stanie przed sądem za przebywanie w urzędzie pod wpływem alkoholu. Policja umorzyła sprawę.

- Przesłuchaliśmy i zebraliśmy inne dowody w tej sprawie - informuje Andrzej Spyrka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Prudniku, która prowadziła postępowanie wyjaśniające w sprawie burmistrza Kolbiarza. - Ustaliliśmy, że burmistrz Nysy przebywał w urzędzie pod wpływem alkoholu. Do pracy zgłosił się po to, aby wziąć urlop i nie podejmował tym dniu żadnych czynności służbowych. W związku z tym postępowanie w tej sprawie zostało umorzone, bo nie stwierdziliśmy przestępstwa.

Kordian Kolbiarz zaliczył niefortunną wpadkę 17 czerwca tego roku.

CZYTAJ TAKŻE: Burmistrz Nysy był w urzędzie pod wpływem alkoholu

Po zawiadomieniu tajemniczego informatora patrol policji zjawił się w urzędzie i dwukrotnie zmierzył mu poziom alkoholu w wydychanym powietrzu. Miał ok. 0,3 promila, a w kolejnym pomiarze to stężenie malało.

Burmistrz jeszcze wtedy potwierdził publicznie, że poprzedniego wieczoru był na prywatnym spotkaniu w gronie trzech samorządowców i pił alkohol. Następnego dnia rano źle się poczuł. Uprzedził swojego zastępcę, że bierze dzień urlopu, a potem zjawił się w urzędzie, żeby wypełnić wniosek urlopowy.

Kordian Kolbiarz wyraził ubolewania i przeprosił wszystkich mieszkańców. Po zdarzeniu zapowiedział, że zamontuje w swoim gabinecie monitoring, żeby uniknąć na przyszłość ewentualnych prowokacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska