Mężczyzna poszedł pod sklep, jednak był on zamknięty. Zadzwonił więc na telefon komórkowy swojej przyjaciółki.
- Kobieta nie odbierała go, jednak jej konkubent słyszał sygnał telefonu dobiegający ze sklepu - wyjaśnia Aleksandra Wnuk z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Policjanci zadzwonili więc po właścicieli sklepu. Razem weszli do środka. Tam znaleźli 42-letnią kobietę.
- Okazało się, że po rozliczeniu kasy i posprzątaniu sklepu piła alkohol. W jej organizmie były 2 promile - mówi Aleksandra Wnuk. - Policjantom powiedziała, że upiła się po sprzeczce z konkubentem.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?