Mieszkańcy liczącego 20 domów przysiółka Kamienna Góra koło Otmuchowa nie mogą już wytrzymać w uciążliwym sąsiedztwie kopalni granitu. Kopalnia wykupiona przez nowego właściciela przed rokiem dostała koncesję górniczą i wznowiła wydobycie.
- Dwieście metrów od mojego domu odbywa się kruszenie i mielenie wydobytego kamienia, który jest tu składowany na wielkich hałdach - opowiada Zbigniew Kopcisz. - Codziennie przyjeżdża po kruszywo kilkadziesiąt ciężarówek. Nanoszą na gminną drogę warstwy błota i ziemi. W ciepłe dni kurz jest taki, że ani nie można okna otworzyć, ani posiedzieć w ogrodzie. Do godziny 22 dokucza nam hałas kruszarek.
W październiku ub. roku, w czasie odstrzału z użyciem materiałów wybuchowych, 50-kilogramowy głaz doleciał do jednego z gospodarstw i zniszczył kawałek dachu stodoły. Kopalnia zapłaciła za szkody.
- Wcześniej takie coś się nie zdarzało - mówi Mariusz Rudnicki. - Od roku jest spokój, ale zawsze na głos syreny chowamy się w bezpieczne miejsce.
Burmistrz Otmuchowa Jan Woźniak na dziś zaprosił władze kopalni do siebie na spotkanie. Chce wyjaśnić, czy wydobycie jest prowadzone zgodnie z koncesją i innymi uzgodnieniami.
Prezesi spółki "Chochel" wczoraj byli dla nas niedostępni. W wypowiedzi dla Radia Opole wiceprezes Rafał Chaiński zapewniał, że kopalnia posiada wszystkie wymagane zgody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?