Kto przygarnie piłkarki z Rolnika. Głogówek czy Ziemia Prudnicka?

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Tak się cieszyły dziewczyny z LKS Rolnik B. Głogówek po remisie z Resovią Rzeszów, który zapewnił im pierwszy raz w dziejach klubu awans do piłkarskiej ekstraklasy.
Tak się cieszyły dziewczyny z LKS Rolnik B. Głogówek po remisie z Resovią Rzeszów, który zapewnił im pierwszy raz w dziejach klubu awans do piłkarskiej ekstraklasy. Archiwum klubu
Zaiskrzyło pomiędzy burmistrzem Głogówka i starostą prudnickim. Powodem jest nazwa najbardziej znanego żeńskiego klubu piłkarskiego Opolszczyzny. A właściwie pieniądze, które się za tą nazwą kryją.

Piłkarki z Rolnika B. Głogówek 10 czerwca zremisowały ostatni w tym sezonie mecz z Resovią i dość niespodziewanie dla wszystkich awansowały do najwyższej klasy piłkarskiej - ekstraligi.

To nie byle co, bo na całej Opolszczyźnie na tym poziomie grają tylko cztery drużyny: Zaksa Kędzierzyn-Koźle, Gwardia Opole i dwie drużyny żeńskie z Rolnika B. Głogówek (piłka nożna i futsal).

Dla działaczy klubu radość z sukcesu szybko zmieniła się w zmartwienie masą problemów, głównie finansowych i organizacyjnych.

Klub musi pilnie wyposażyć swoje boisko w tzw. klatkę dla kibiców drużyny przeciwnej. Trzeba ściągnąć nowe zawodniczki. Zarząd chce też wprowadzić pierwszy raz niewielkie kontrakty lub stypendia dla zawodniczek ekstraklasy, bo inaczej wszystkie uciekną do innych klubów albo wyjadą do pracy. Mecze ruszają w sierpniu.

„Rolnik” potrzebuje na ten sezon 400 tysięcy złotych, a ma do dyspozycji połowę. Działacze rozmawiają z potencjalnymi sponsorami, ale liczą też na wsparcie ze strony samorządów.

- Uznaliśmy, że trzeba poprawić wsparcie dla drużyny - mówi starosta prudnicki Radosław Roszkowski, który już wiosną zaczął rozmowy z prezesem Rolnika Winfrydem Parchatką. - Rozmowy zbiegły się z sygnałami z Głogówka, że drużyna futbolu trawiastego kobiet nie jest w tym mieście mile widziana. Kluczowi działacze tracą pracę w instytucjach miejskich, a burmistrz zmniejsza dofinansowanie dla klubu, bo żeńska drużyna nie za bardzo leży w jego planach. Uznaliśmy, że tego historycznego awansu zawodniczek i działaczy nie możemy zaprzepaścić.

Powiat włączył do rozmów inne gminy, choć wsparcie finansowe zadeklarowała dotychczas tylko Lubrza. Starosta w imieniu powiatu mówi o kwocie 50 tys. rocznie i dodatkowo 100 tysięcy z unijnych funduszy, ale dopiero od przyszłego roku.

Powiat jednak oczekuje, że za tym pójdzie zmiana formuły klubu, a nawet jego połączenie z żeńską drużyną Pogoni Prudnik. Żeby zintegrować kibiców, mecze „Rolnika” musiałby by się rozgrywać także w innych miastach powiatu. W nazwie medialnej klubu miała by się też znaleźć „Ziemia Prudnicka”, zamiast dotychczasowego „Głogówka”. Ta propozycja oburzyła burmistrza tego miasta Piotra Bujaka.

- Gmina jest na tyle ważnym partnerem dla klubu, żeby oczekiwać, że „Głogówek” w nazwie medialnej wystąpi - mówi burmistrz. - Mamy też nadzieję na utrzymanie nazwy „Rolnik”, bo w propozycji starosty nazwa Pogoń występuje wcześniej.

Gmina w tym roku przekazała Rolnikowi 30 tys. zł. dotacji, 25 procent mniej niż przed rokiem. Burmistrz tłumaczy to wydatkami na inne kluby. Zapowiada jednak zwiększenie dofinansowania.

- Jeśli Głogówek zabezpieczy wystarczający poziom finansowania klubu, to nazwa „Głogówek” powinna oczywiście pozostać - komentuje starosta Roszkowski. - Cieszę się z tej inicjatywy władz Głogówka, mam nadzieję, że jest szczera. Nie wycofamy naszego wsparcia, jednak brak Ziemi Prudnickiej w nazwie utrudni możliwości współdziałania innych gmin i firm.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska