Kurier przywiózł jej uszkodzoną lodówkę

fot. Radosław Dimitrow
Uszkodzenia były pod naklejkami -mówi klientka.
Uszkodzenia były pod naklejkami -mówi klientka. fot. Radosław Dimitrow
Zofia Dudzińska ze Strzelec Opolskich wgniecenia na sprzęcie odkryła 5 min po tym jak przywiózł go kurier. Sklep nie chce uwzględnić jednak jej reklamacji.

Sprzęt AGD klientka zakupiła w sklepie Mix Electronics w Strzelcach Opolskich. Lodówka marki Electrolux kosztowała 1300 zł. Pani Zofia zapłaciła firmie dodatkowo 20 zł za transport

- Kurier przywiózł lodówkę razem z kierownikiem sklepu - mówi Zofia Dudzińska. - Pracownicy rozpakowali sprzęt, wstawili go do kuchni i poprosili, żebym szybko podpisała dokumenty odbioru, bo obaj bardzo się spieszą.

Po ich odjeździe klientka zauważyła, że na bocznej ściance lodówki znajdują się uszkodzenia.

- Pod naklejkami ukryte były rysy i niewielkie wgniecenia - mówi Zofia Dudzińska. - Od razu zadzwoniłam do sklepu z reklamacją. Tam dowiedziałam się, że to nie możliwe, by lodówka była uszkodzona, bo pracownicy przywieźli ją w oryginalnym opakowaniu.

Zofia Dudzińska interweniowała w tej sprawie jeszcze osobiście i na piśmie.

- Sklep odpowiedział mi, że wgniecenia powstały, bo nieprawidłowo użytkowałam lodówkę i nie może uwzględnić reklamacji - mówi klientka. - Nie chciał wymienić mi sprzętu. Czuję się oszukana...
Przemysław Kozer, z działu reklamacji Mix Electronics mówi, że klientka popełniła błąd, bo powinna zgłosić usterkę w obecności kuriera i nie podpisać dokumentów odbioru. - Teraz nie jesteśmy w stanie stwierdzić kiedy rzeczywiście wgniecenia powstały.

- Dziwię się, że sklep nie chce rozwiązać tego sporu na drodze polubownej - mówi Małgorzata Płaszczyk, rzecznik praw konsumentów w Strzelcach Op. - To nielogiczne, by klientka zniszczyła sprzęt, by domagać się wymiany. Teraz może dochodzić swoich praw zgłaszając sprawę do inspekcji handlowej bądź stałego polubownego sądu konsumenckiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska