Lekarze z Olesna organizują konferencje medyczne

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Na zdjęciu od lewej: dr Piotr Rozentryt, prof. Franciszek Kokot, prof. Lidia Hyla-Klekot, dr Piotr Feusette, Monika Świt, dr Beata Łącka-Gaździk, Anna Oblonk , dr Wanda Urbańska, Lila Matusiak-Brzęczek i Marcin Mielczarek.
Na zdjęciu od lewej: dr Piotr Rozentryt, prof. Franciszek Kokot, prof. Lidia Hyla-Klekot, dr Piotr Feusette, Monika Świt, dr Beata Łącka-Gaździk, Anna Oblonk , dr Wanda Urbańska, Lila Matusiak-Brzęczek i Marcin Mielczarek. Mirosław Dragon
Już po raz trzeci Lila Matusiak-Brzęczek, ordynator oddziału wewnętrznego szpitala w Oleśnie, zorganizowała Oleskie Spotkania z Interną.

W III Oleskich Spotkaniach z Interną wykłady wygłosili nie tylko lekarze z Olesna, ale i medyczne autorytety: prof. Franciszek Kokot, prof. Lidia Hyla-Klekot, dr Piotr Rozentryt, dr Piotr Feusette, dr Wanda Urbańska i dr Beata Łącka-Gaździk.

- Olesno nie ma Akademii Medycznej, tylko szpital powiatowy. Skąd pomysł na organizowanie medycznych konferencji naukowych?
Lila Matusiak-Brzęczek: - My, lekarze mamy obowiązek ciągłego dokształcania się, podnoszenia kwalifikacji. Medycyna cały czas idzie do przodu. Lekarze muszą sami ślęczeć i szukać publikacji medycznych w internecie. Wymyśliłam, żeby zorganizować konferencję, na której medyczne autorytety podadzą w pigułce wiedzę o nowoczesnej medycynie.

- Łatwo jest ściągnąć do Olesna profesorów i doktorów nauk medycznych?
- Bardzo trudno pozyskać takich lekarzy. Zapraszamy ich za pośrednictwem pochodzącego z Olesna prof. Franciszka Kokota, który także przyjeżdża i bierze udział w naszych konferencjach. Pomagają nam także firmy farmaceutyczne, które są partnerami konferencji.

- Olescy lekarze chętnie uczestniczą w konferencjach?
- Zainteresowanie jest bardzo duże. W naszej konferencji wzięło udział ponad pięćdziesięciu lekarzy z powiatów oleskiego i kluczborskiego. To nie tylko lekarze ze szpitali, ale i lekarze POZ-ów. To dla lekarzy okazja do szkolenia, do kontaktu z nowościami w medycynie, na dodatek na miejscu, blisko od domu.

- Organizujecie "Spotkania z Oleską Interną", ale jeszcze niedawno o oleskiej internie pisało się z powodu braku lekarzy.
- To prawda, w 2009 roku sytuacja była podbramkowa, zostałam z jednym lekarzem na oddziale. Ale nie poddałam się. Najpierw poprosiłam o pomoc na oddziale lekarzy pochodzących z Olesna. Udało się też pozyskać młodych lekarzy. Dzisiaj na oddziale wewnętrznym w szpitalu w Oleśnie jest 6 lekarzy i 2 rezydentów. Oprócz mnie są to: Maria Rudnik-Sanocka, Monika Świt, Krystyna Pychyńska-Jasińska, Marcin Mielczarek, Wojciech Cholewa i lekarze rezydenci: Anna Oblonk i Wojciech Gernard.
Monika Świt i Marcin Mielczarek wygłosili wykłady na konferencji. Mam na oddziale ambitnych lekarzy specjalistów, którzy teraz robią podspecjalizacje. "Oleskie Spotkania z Interną" mają im w tym pomóc.
- Jakie nowości omawialiście podczas konferencji?
- Mówiliśmy m.in. o cukrzycy brunatnej, czyli hemochromatozie. To dziedziczna choroba metaboliczna, rozwiajająca się podstępnie od wieku dziecięcego, trudna do rozpoznania. Atakuje serce, wątrobę, nerki, ujawnia się dopiero w wieku dorosłym i doprowadza zaatakowane organy do uszkodzenia i niewydolności. Mieliśmy w szpitalu w Oleśnie dwa takie przypadki, trzeba o tym mówić.

- Czy cukrzyca brunatna jest tak samo częsta jak normalna cukrzyca?
- Na szczęście hemochromatoza jest rzadką chorobą. Natomiast cukrzyca to choroba XXI wieku. Poświęciliśmy jej na konferencji cały blok wykładów. Pacjenci powinni robić badania przesiewowe u lekarzy rodzinnych. Pacjenci po 40. roku życia powinni regularnie badać poziom cukru we krwi.

- Czy "Oleskie Spotkania z Interną" będziecie organizować już teraz regularnie co rok?
- Nawet częściej. Wstępnie chcemy zorganizować "IV Oleskie Spotkania z Interną" w październiku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska