Lekcja malowania

Maria Szylska
Na opakowaniu farby musi być wyraźnie zaznaczone, że jest ona do użytku wewnętrznego.
Na opakowaniu farby musi być wyraźnie zaznaczone, że jest ona do użytku wewnętrznego.
Wakacje sprzyjają domowym remontom. Kogo nie stać na fachowca, może się renowacji mieszkania podjąć sam.

ILE FARBY KUPIĆ
Jednym litrem farby pomalujemy około 5-6 m kw. ściany. Jeśli mamy do pomalowania ścianę o pow. 25 m kw., potrzeba będzie ok. 4-5 litrów farby (malowanie jedną warstwą). Przy dwukrotnym malowaniu mnożymy ilość farby przez dwa. Da to zużycie farby na poziomie 9-10 litrów.

ILE TO KOSZTUJE
- szpachle - od 1,95 do 5 zł
- ławkowce - od 5 do 30 zł
- wałki - od 2,95 do 12,95 zł
- środki gruntujące od 4,95 zł do 12,95 zł (opakowanie 1 kg)
- koncentrat gruntujący - od 6,95 zł (opakowanie 1 kg)

To nie jest skomplikowana operacja - przekonuje Jerzy Świec, szef firmy malarskiej z Dąbrówki Łubniańskiej. - Pod warunkiem, że się do niej dobrze przygotujemy. Potrzebne będą odpowiednie farby i narzędzia.
Przed przystąpieniem do malowania trzeba ustalić, co będziemy malować - ścianę pokrytą starą tapetą czy powierzchnię, na której była poprzednio położona farba kredowa. Od tego zależy wybór farby.
- Zaczynamy od zgromadzenia odpowiednich materiałów - potrzebne nam będą folie zabezpieczające, taśmy do oklejania, skrobak do usuwania starych powłok malarskich, szpachelki, ławkowiec, środki gruntujące - wymienia Jerzy Świec.
Etap I - przygotowujemy ściany
Od kilku lat nie stosuje się farb kredowych, ponieważ na takiej powierzchni nie da się położyć farby emulsyjnej - będzie się łuszczyć. Jeśli więc poprzednio malowaliśmy ściany farbą kredową, teraz trzeba będzie ją usunąć. Najprościej - mocząc metr po metrze ściany czystą wodą (bez dodatku chemikaliów), a potem usuwając starą warstwę farby skrobakiem.
Po zakończeniu tej pracy trzeba koniecznie zebrać z podłogi to, co nań spadło. Farba jest półsucha, więc maź się nie zrobi.
Następną czynnością będzie umycie ścian szczotką lub ławkowcem. W miejscach trudno dostępnych myjemy ścianę pędzlem grzejnikowym z dodatkiem środków gruntujących. Dzięki nim podłoże się wzmocni, a powierzchnia będzie śliska i mniej chłonna.
Jeśli ściana ma pęknięcia, musimy te ubytki wypełnić przed malowaniem. W przypadku niewielkich wykruszeń wystarczy typowa masa wypełniająca w postaci np. zaprawy gipsowej lub szpachlówki akrylowej. Jeśli ubytki są duże, potrzebna będzie zaprawa wapienna.
Etap II - likwidujemy ubytki
Ubytek wypełniamy w ten sposób: najpierw poszerzamy pęknięcie krawędzią szpachelki, zeskrobujemy odstające fragmenty tynku, odkurzamy rysę pędzlem, przecieramy wilgotną gąbką. Następnie ubytek wypełniamy zaprawą gipsową (najlepiej przy użyciu wąskiej szpachelki). - Trzeba pamiętać - przypomina mistrz malarski - by masę wcisnąć w każdy zakamarek. Bierzemy szerszą szpachelkę i rozprowadzamy nią masę tak, by pokryć miejsca pęknięcia i ścianę wokół ubytku. Gdy masa wyschnie, szlifujemy ścianę papierem ściernym o strukturze zbliżonej do faktury ściany.
Etap III - kupujemy farby
i wałeczki
Wreszcie możemy przystąpić do malowania. Potrzebne nam będą farby oraz wałeczki do ich nanoszenia - najlepiej o wymiarach 20- 30 cm. - Dobrego wałeczka będzie można użyć wielokrotnie, rozpoznaje się jego jakość po włóknach - powinno ono być sprężyste i dłuższe - wyjaśnia Jerzy Świec.
Jeśli w domu nie dysponujemy drabiną, warto zaopatrzyć się w dystans, czyli specjalny uchwyt, który przedłuży nasz zasięg do 2 metrów. Farby - akrylowe lub emulsyjne - kupujemy zwracając uwagę, by na etykiecie było wyraźnie zaznaczone, że są one przewidziane do użytku wewnętrznego.
Ceny farb można dobrać do każdej kieszeni. Te droższe mają zwykle intensywniejsze krycie. Wystarczy więc jednokrotne pomalowanie ściany.
Etap IV - do dzieła!
Wybrany kolor farby (gotowa albo z mieszalnika) warto przetestować na małym skrawku ściany. Może się po wyschnięciu okazać, że nie o taki odcień nam chodziło.
Malowanie pokoju zaczynamy od sufitu. Przy wyższych pomieszczeniach możemy na ścianie zostawić 4-centymetrowy paseczek, który sprawi, że pomieszczenie wyda nam się niższe. Gdy sufit jest gotowy, przystępujemy do malowania ścian. Zaczynamy od prawej ściany prostopadłej do okna. Ścianę z oknem zostawiamy na koniec. - Gdyby brakło koloru, zawsze sobie z taką powierzchnią poradzimy - inny odcień nie będzie się rzucał w oczy, bo zasłonią go firanki - mówi Jerzy Świec.
Malujemy zawsze przy zamkniętych oknach. Dopiero po zakończeniu prac solidnie pomieszczenie wietrzymy.
Po wyschnięciu sprawdzamy, czy potrzebna będzie jeszcze jedna warstwa farby, czy można poprzestać na pierwszej. Farby emulsyjne zmywa się wodą. Jeśli więc kapnie jej trochę na podłogę, miejsce trzeba szybko przetrzeć wilgotną szmatką.
Po pracy myjemy wałeczki pod bieżącą wodą i wykręcamy je w taki sposób, by postawić włos. Wymyte wieszamy w piwnicy na kołku, niech czekają na następną okazję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska