Liga Mistrzów. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała grupę po triumfie nad Arkasem Izmir

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Arkas Izmir 3:0 (25:17, 25:19, 25:23)
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Arkas Izmir 3:0 (25:17, 25:19, 25:23) Mario (O)
Siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle pokonali u siebie Arkas Izmir 3:0 na zakończenie zmagań w grupie E. Tym samym obronili miejsce na jej szczycie.

Stawka tego meczu była dla obu ekip diametralnie różna. Dla wicemistrzów Turcji nie miał on praktycznie żadnej stawki, ponieważ przegrali oni wszystkie pięć wcześniejszych grupowych spotkań. Spotkanie w Hali Azoty stanowiło zatem dla nich przede wszystkim solidny trening przed zbliżającą się fazą play-off w rodzimej lidze.

Z kolei dla Zaksy wynik rywalizacji miał duże znaczenie. Przed jej rozpoczęciem zajmowała ona pierwsze miejsce w tabeli grupy E i przystępowała do spotkania z Arkasem z jasno określonym celem - utrzymania się na czele. By tego dokonać bez oglądania się na wynik potyczki Diatecu Trentino z Noliko Maaseik, warunek był jasny: triumf.

Niezależnie od tego, czy kędzierzynianie wygraliby za trzy punkty (3:0 lub 3:1) czy za dwa (3:2), i tak utrzymaliby przodownictwo. W Lidze Mistrzów o kolejności w tabeli decyduje bowiem najpierw nie liczba punktów, a zwycięstw.

Od pierwszych akcji było widać, że gracze z Kędzierzyna-Koźla nie powinni mieć wielkich problemów ze zrealizowaniem swojego celu. Ich rywale nie dysponowali bowiem dużą siłą rażenia w ofensywie, co mistrzowie Polski skrzętnie wykorzystywali. Znakomite zawody rozgrywał przede wszystkim przyjmujący Kamil Semeniuk. 21-letni siatkarz świetnie zastępował kontuzjowanego Belga Sama Deroo.

Odgrywał on wiodącą rolę na boisku nie tylko w inauguracyjnej, ale i w drugiej odsłonie. Mocno dawał się gościom we znaki choćby swoimi mocnymi zagrywkami. W obu setach gospodarze nie mieli żadnych kłopotów z przypieczętowaniem swojej wyższości, pozwalając przeciwnikom na zdobycie jedynie, kolejno, 17 i 19 punktów.

Nieco więcej trudności z odniesieniem zwycięstwa gracze Zaksy mieli jedynie w trzeciej odsłonie. Wynikało to jednak głównie z rozluźnienia, jakie wkradło się w ich szeregi po udanym początku. Szybko wypracowali sobie bowiem kilkupunktową przewagę za sprawą udanych bloków. Później ją jednak roztrwonili i musieli na nowo odbudowywać w końcówce.

Ta sztuka również im się jednak udała, dzięki czemu w piątkowym losowaniu fazy play-off Ligi Mistrzów będą rozstawieni. To oznacza, że przynajmniej w pierwszej rundzie powinni uniknąć konfrontacji z największymi europejskimi potęgami.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Arkas Izmir 3:0 (25:17, 25:19, 25:23)
ZAKSA: Toniutti, Semeniuk, Wiśniewski, Torres, Buszek, Bieniek, Zatorski (libero) - Falaschi, Jungiewicz. Trener Andrea Gardini.
Arkas: Jovović, Fromm, Matić, Lagumdzija, Gokgoz, Koc, Mert (libero) oraz Durmaz, Gulmezoglu. Trener Glenn Hoag.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle na Sportowy24 (NTO)

Wszystko o ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - wyniki, terminarze, transfery, newsy, opinie

Siatkarki BKS Bielsko-Biała w strojach kąpielowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska