Dziś prokuratura potwierdziła, że doniesienie dotyczy właśnie list SLD.
- Z pisma wynika, iż część z list poparcia stanowią kserokopie z podpisami - mówi prokurator Artur Jończyk z Prokuratury Rejonowej w Opolu. Jeśli podejrzenie się potwierdzi, to osobie, która fałszowała podpisy, może grozić nawet kara więzienia.
Cała sprawa nie oznacza, że SLD nie zarejestruje list w Opolu.
Podpisów było na tyle dużo, że listy - mimo odrzucenia sporej liczby podpisów - będą jednak zarejestrowane.
Nie wiadomo, ile potrwa postępowanie prokuratury, której nie obowiązuje przyspieszony tryb wyborczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?