Lokatorom z ulicy Wolności w Nysie pleśnieją mieszkania

Klaudia Bochenek
Danuta Ziółkowska ma czwórkę dzieci i dodatkowego lokatora...
Danuta Ziółkowska ma czwórkę dzieci i dodatkowego lokatora... Klaudia Bochenek
- Całe ściany czarne, w mieszkaniu wilgoć, smród i zaduch. W takich warunkach nie da się żyć - denerwują się mieszkańcy kamienicy w centrum Nysy. Co na to spółdzielnia?

- Pomożemy. Najpóźniej jutro odwiedzimy tych ludzi i na pewno nie pozostawimy samych sobie - zapewnia Marek Rybotycki, prezes spółdzielni Piękna, która administruje zagrzybiałymi mieszkaniami.

Prezes jest w lekkim szoku po obejrzeniu zdjęć mieszkań przy ul. Wolności. Przyznaje, że na własne oczy tego grzyba nie widział. Dochodziły go tylko interwencje w styczniu, że mieszkania są mocno zawilgocone, wręcz zalane.

- Wszystkiemu winna zima, sople, ogromna wilgotność w pomieszczeniach i kiepska wentylacja - uważa Rybotycki, która zapewnia jednocześnie, że osobiście dopilnuje aby sprawdzona została szczelność dachu, stan rynien oraz murów. - W ciągu dwóch, trzech tygodni się z tym uporamy - obiecuje.

Lokatorzy z Wolności trzymają prezesa za słowo. Tym bardziej, że w niektórych lokalach mieszka po kilkoro dzieci, a grzyb przecież truje. Syn pani Agaty z drugiego piętra zdążył już nabawić się alergii na pleśń. W końcu codziennie nią oddycha...

- Ani tego osuszyć, zamalować, zneutralizować chemią. Nic nie działa, bo próbowałam już chyba wszystkiego - żali się Danuta Ziółkowska spod numeru 31, której mieszkanie jest chyba w najgorszym stanie. Ściany i sufit całe czarne od grzyba, zarówno w kuchni, jak i w innych pomieszczeniach. W pokojach gdzie śpią dzieci, łóżka stoją prawie na środku. Jak najdalej od ścian...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska