Jak poinformował nas Zbigniew Makowski, zastępca dyrektora opolskiego zakładu PKP Polskich Linii Kolejowych, pociąg wyjeżdżający z Opola Głównego w kierunku stacji Opole Zachodnie zaplątał się w obniżoną trakcję elektryczną. Pasażerowie musieli opuścić pociąg i udać się z powrotem na stację Opole Główne, skąd mieli odjechać okrężną drogą przez Karłowice, Jelcz i Miłoszyce w kierunku Wrocławia.
Należy spodziewać się opóźnień w kursowaniu pociągów. Awaria powoduje nie tylko utrudnienia na trasach regionalnych w kierunku Nysy czy Brzegu, ale też w ogólnopolskiej sieci połączeń. Przez opolski węzeł kolejowy jeżdżą pociągi dalekobieżne w kierunku m.in. Katowic, Warszawy, Wrocławia czy Krakowa. Zakłócenia najprawdopodobniej potrwają do rana.
- Jest prowadzona autobusowa komunikacja zastępcza między Opolem Głównym a Opolem Zachodnim, żeby pomóc pasażerom – tłumaczył Zbigniew Makowski. – Nie jest to łatwe zadanie. Na tej trasie podróżują tysiące ludzi.
Nikt z podróżnych nie został poszkodowany. Uszkodzeniu uległ pantograf na lokomotywie. Przyczyny awarii nie są jeszcze znane. To ustala komisja kolejowa.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?