Klienci biura podróży Itaka, którzy wylecieli na wakacje utknęli w Hiszpanii, Grecji, Egipcie i Tunezji i nie mogą wrócić do kraju. Jak informuje biuro podróży powodem są nagłe okoliczności, spowodowane wycofaniem się jednego z przewoźników z obsługi operacji czarterowych Itaki. Na szczęście biuro podróży zapewniło swoim klientom zakwaterowanie do czasu lotów powrotnych.
Polacy utknęli na zagranicznych wakacjach
W sobotę 25 czerwca, portal tvn24.pl poinformował o grupie 180 turystów, którzy utknęli na hiszpańskiej wyspie Grand Canaria. Jako alternatywę turystom zaproponowano podróż, która ma się odbyć za cztery dni.
- "Turyści Itaki utknęli na Gran Canarii. W dniu dzisiejszym (w piątek 24 czerwca - red.) grupa turystów miała wrócić do Polski, lotem do Katowic. Nie podano nam godziny lotu. Lot ten został jednak anulowany z niewiadomych przyczyn. Alternatywny lot został zaproponowany 28 czerwca czyli za 4 dni. Ostatecznie, w domu zamiast w piątek, będziemy dopiero w przyszłą środę rano. Dotyczy to całego samolotu. Powodu oficjalnie nie znam. Powiedziano nam, że nie ma samolotu, który może nas zabrać. Pierwszy dostępny lot jest we wtorek w nocy" - cytuje słowa pani Magdaleny portal tvn24.pl
Prócz tego, anulowano niektóre wyloty.
Jak tłumaczyła się Itaka?
Niestety, mimo zawarcia stosownych umów, jeden z przewoźników czarterowych wycofał się z zawartej umowy, powodując „efekt domina” w precyzyjnie skonstruowanej siatce połączeń zaktualizowanej o dodatkowe przeloty. Ten właśnie fakt wpłynął na konieczność podjęcia niezmiernie trudnej decyzji, jaką jest anulacja wybranych rejsów na progu szczytu sezonu Lata 22, oraz liczne zmiany w rozkładzie lotów - przeczytamy w mediach społecznościowych biura podróży.
Po pandemii wielu przewoźników w branży ma liczne problemy, takie jak m.in problemy kadrowe, gwałtowny wzrost liczby strajków czy czasowe zamknięcia przestrzeni powietrznej.
Oświadczenie biura podróży
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?