Dawid Sokołowski z Prudnika w sobotę ma jechać na operację do Krakowa. Dzięki wsparciu ludzi dobrej woli udało się zebrać pieniądze na jej opłacenie.
- Fundacja państwa Jolanty i Leszka Czarneckich przekazała nam 5 tysięcy złotych na operację Dawidka - opowiada jego mama Danuta Sokołowska. - Od fundacji TVN mamy obiecane 2,5 tys. zł. Resztę powinniśmy uzbierać z pieniędzy podarowanych w ubiegłym roku z tzw. jednego procenta podatku.
Dawidek zaraz po urodzeniu zachorował na dziecięce porażenie mózgowe. Na tę chorobę cierpi także jego 13-letnia siostra Dominika, podopieczna Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Prudniku. Dawidek rozwija się szybciej od swojej siostry. Ostatnio zaczął sam chodzić na palcach, trzymając się mebli w mieszkaniu.
Rodzice wierzą, że operacja nóg według metody zwanej fibrotomią pozwoli chłopcu normalnie chodzić. Problem w tym, że to nie jest procedura medyczna finansowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Takie operacje wykonuje w jednej prywatnej klinice w Polsce specjalista lekarz z Ukrainy. - W niedzielę mamy wyznaczony termin operacji. Jeśli pójdzie dobrze w poniedziałek możemy wrócić do domu - mówi Danuta Sokołowska. - Żeby jednak synek w pełni odczuł efekty operacji powinien jechać na turnus rehabilitacyjny, gdzie specjaliści go rozruszają po zabiegu. To wydatek kolejnych 5 tys. zł.
Matka Dawida na co dzień opiekuje się dwójką niepełnosprawnych dzieci. Pensja taty nie wystarcza, aby sfinansować leczenie i rehabilitację dziecka.
Ważne
Wpłaty można przekazywać na konto Fundacji Dzieciom “Zdążyć z pomocą"
Bank BPH SA - 61 1060 0076 0000 3310 0018 2660, z dopiskiem 2601 - Sokołowska Dominika i Dawid - darowizna na pomoc i leczenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
