Marco Mendoza w Domecku: "Granie z Whitesnake było wspaniałe"

Anna Konopka
Anna Konopka
Marco Mendoza
Marco Mendoza Anna Konopka
Amerykanin Marco Mendoza urzekł w sobotę porcją rocka, bluesa i funky publiczność Starego Domu w Domecku. Artysta opowiadał o czasach, gdy współpracował z legendami gatunku, m.in. Whitesnake, Thin Lizzy czy Dolores O’Riordan oraz o tym, dlaczego lubi wracać do Polski.

To już druga wizyta Marco Mendozy w Starym Domu pod Domeckiem. Zapytaliśmy artystę, dlaczego chętnie powraca akurat tutaj, do niedużego klubu położonego w małej wsi pod Opolem.

- Wasza publiczność jest niesamowita! – zachwala Marco Mendoza. – Po raz pierwszy byłem tu na zaproszenie Jana Cieślika już cztery lata temu. Wtedy grałem z jazzowym trio promując mój solowy album „Casa Mendoza”.

Mendoza to przede wszystkim muzyk sesyjny, przez lata grał z największymi, m.in. brytyjskim hardrockowym zespołem Whitesnake, irlandzką grupą Thin Lizzy, współpracował z Dolores O’Riordan z grupy Cranberries.

- Miałem szczęście grać z wielkimi artystami, przedstawicielami różnych gatunków. Koncertowanie z Whitesnake było najważniejszym etapem mojej kariery, graliśmy świetne utwory, to było niesamowite doświadczenie – opowiada Marco Mendoza. – Dla mnie David Coverdale to jeden z najlepszych rockowych wokalistów i dobry przyjaciel. W listopadzie z moim zespołem zagram jako suport Whitesnake.

Gość Starego Domu przyznaje, że uwielbia przyjeżdżać do Polski.

- Grałem u was już kilka razy i za każdym razem było świetnie. Udało mi się też nieco zwiedzić, np. Warszawę i Kraków – mówi Marco. - Polacy lubią dobrą muzykę, kupują płyty i to jest świetne. Mam nadzieję, że uda mi się tu wrócić, a Domecko będzie z pewnością jednym z naszych przystanków – obiecuje.

Widownia Starego Domu koncertem Amerykanina, który pochodzi z Los Angeles, była zachwycona. Muzyk nawiązał z fanami bardzo dobry kontakt, opowiadając wiele anegdot i historii ze swojego życia.

- Moje zadanie to sprawić żebyście ten wieczór zapamiętali na bardzo długo – mówił artysta. – Musicie tylko chcieć zaśpiewać ze mną, nieważne kim jesteście i co robicie w życiu - zachęcał do zabawy.

- O tym, że chcę graniem zarabiać na życie zdecydowałem jako nastolatek. Ukształtowała mnie muzyka Deep Purple, Thin Lizzy czy Whitesneke. Wyobraźcie sobie, jakie to było niesamowite gdy David Coverdale zaprosił mnie do zespołu – mówił do publiczności.

Porcja dobrego rocka i funky w wykonaniu Medozy i jego bandu rozgrzała kilkupokoleniową publiczność. Na koncert przyszedł m.in. Kamil Janoszek z babcią Edeltraudą. Oboje byli pod wrażeniem popisów amerykańskiego muzyka i jego zespołu.

- Wyjście na ten show to był mój pomysł, bo w rodzinie wszyscy lubią muzykę. Sam należę do klubu wokalnego – mówi Kamil. – Było super, nawet trochę tańczyłam. Bardzo się cieszę, że w małej wiosce, jaką jest Domecko można zobaczyć artystów, którzy na co dzień koncertują po całym świecie – dodała pani Edeltrauda.

Warto zaznaczyć, że wczorajszy koncert miał również polskie akcenty. W składzie grupy zagrali także: Fabio Cerrone (gitara), Pino Liberti (perkusja) oraz gościnnie 19-letni Igor „Iggy” Gwadera, który pochodzi spod Szczecina. Gitarzysta na co dzień występuje w grupie Anti Tank Nun założonej przez Tomasza „Titusa” Pukackiego, lidera Acid Drinkers.

- Dziś mamy więc polską krew w zespole – podkreśla Marco Mendoza. – Gdy koncertujemy po Europie często zapraszamy do współpracy naszych polskich znajomych muzyków. Wielu przyjaciół wśród muzyków mam też w Stanach Zjednoczonych.
Co godne uwagi, młodziutki i bardzo zdolny polski gitarzysta Igor Gwadera na koncie ma już hard rockowy album „Killing the King” wydany rok temu pod szyldem bandu WAMI.

Krążek został nagrany z Mendozą i innymi legendami gatunku, jak Doogie White (Rainbow, Ritchie Blackmore) i Vinny Appice (Black Sabbath).

- Miałem okazję słyszeć wyczyny Iggy’ego na gitarze i stwierdziłem, że musimy zrobić coś wspólnego – tłumaczy Marco Mendoza. – Zaprosiłem go na koncert w Domecku, ponieważ warto promować młode talenty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska